ŚwiatBirma: po prawie 50 latach znów wydawane będą prywatne dzienniki

Birma: po prawie 50 latach znów wydawane będą prywatne dzienniki

W Birmie od kwietnia możliwe będzie wydawanie prywatnych gazet codziennych, które zniknęły w 1964 roku - poinformowały władze. To kolejny krok w kierunku zagwarantowania wolności słowa w kraju do niedawna rządzonym przez juntę - komentuje agencja AP.

Birma: po prawie 50 latach znów wydawane będą prywatne dzienniki
Źródło zdjęć: © AFP | Khin Maung Win

28.12.2012 14:34

Na stronie birmańskiego ministerstwa informacji napisano, że osoby zainteresowane zakładaniem prywatnych dzienników w różnych językach mogą składać wnioski w tej sprawie począwszy od lutego 2013 roku. O licencję mogą starać się tylko obywatele Birmy. Nowe dzienniki będą się ukazywać od 1 kwietnia.

W sierpniu w ramach demokratycznych reform wprowadzanych przez prezydenta Theina Seina po prawie 50 latach zniesiono cenzurę prewencyjną mediów. Rząd poinformował dziennikarzy, że przed publikacją nie muszą już wysyłać tekstów cenzorom.

W Birmie działają dzienniki rządowe, będące tubami propagandowymi władz, oraz ponad 180 tygodników, z których około połowa zajmuje się sportem, rozrywką czy zdrowia.

Złe czasy dla prasy

Prywatne gazety w językach birmańskim, angielskim, hindi lub chińskim były nieodłączną częścią tej dawnej brytyjskiej kolonii. Ich redakcje zostały jednak zamknięte, gdy dyktator Ne Win znacjonalizował dzienniki w 1964 roku.

Za rządów Ne Wina standard gazet się obniżył i zaczęły one przypominać propagandowe ulotki. Ostatni reżim wojskowy z generałem Than Shwe na czele wykorzystywał trzy dzienniki państwowe do szerzenia propagandy. Wciąż są one mało popularne i mają niski nakład.

Jeszcze dwa lata temu birmańskich dziennikarzy uważano za najbardziej na świecie ograniczanych przez władze. Byli poddawani nadzorowi państwowemu, podsłuchiwani, a ich teksty cenzurowane. Urząd zajmujący się kontrolą prasy tymczasowo zamykał gazety za naruszenia. Dziennikarze byli torturowani i więzieni.

Stopniowe zmiany

W ostatnim czasie dziennikarze i prywatne pisma stały się odważniejsze. Testując swoje nowe prawa publikują zakazane niegdyś zdjęcia i artykuły dotyczące m.in. antyrządowych demonstracji oraz konfliktów na tle wyznaniowych. Na pierwszej stronie magazynów często pojawia się znana działaczka i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, Aung San Suu Kyi.

Jednak w najnowszym rankingu organizacji Reporterzy bez Granic Birma pod względem wolności prasy wciąż zajmuje 169. miejsce wśród 179 państw.

W październiku władze ogłosiły reformę trzech dzienników rządowych: anglojęzycznego "New Light of Myanmar", jego birmańskojęzycznej wersji "Myanmar Alin" oraz "Mirror".

W marcu 2011 roku rządzący w Birmie od 1962 roku wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein zaczął wówczas wycofywać niektóre ograniczenia dotyczące dzienników i pism. Rozpoczął też dialog z demokratyczną opozycją, osiągnął pojednanie z mniejszościami etnicznymi oraz wprowadził prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)