Bijatyka podczas Chrześcijańskiego Kongresu
W dniach od 13 do 16 października br. na stadionie baseballowym "11 Listopada" w Cartegenie (Kolumbia) odbył się Chrześcijański Kongres Zagraniczny. Podczas spotkania miano się modlić, wielbić Boga, słuchać kazań i przeżywać cudowne uzdrowienia. Nikt nie przypuszczał jednak, że zamiast modlitw będą wyzwiska i bijatyka między członkami dwóch, uczestniczących w Kongresie Kościołów.
Do starcia doszło między członkami Kościoła Wzrastając w Łasce ("Creciendo en Gracia") i Kościoła Nowa Jerozolima ("Nueva Jerusalén"), który był głównym organizatorem Kongresu. Poza licznymi, ale lekkimi obrażeniami i zranieniem jednej osoby nożem nie doszło do większej tragedii dzięki szybkiej interwencji policji. Po rozdzieleniu stron, policja pozostała na stadionie aż do zakończenia Kongresu.
Winnymi przemocy w Cartagenie byli członkowie Kościoła Wzrastając w Łasce. To około stu członków tego Kościoła zaatakowało najpierw słownie, a później fizycznie członków Kościoła Nowa Jerozolima. Głównym kaznodzieją Chrześcijańskiego Kongresu Zagranicznego był pochodzący z Kostaryki pastor i dziennikarz Jorge Raschke, stojący na czele wspólnoty "Wołanie do Boga" ("Clamor a Dios").
Jak poinformował dziennikarz Derek Alvarez, po interwencji policji członkowie Kościoła Wzrastając w Łasce opuścili stadion i Kongres mógł zostać dokończony. Pastor wspólnoty, należącej do Kościoła Nowa Jerozolima, Johnny Copete, oświadczył w wydanym komunikacie, że członkowie jego Kościoła już wcześniej byli atakowani i musieli wysłuchiwać groźby ze strony wiernych Kościoła Wzrastając w Wierze.
Obydwie wspólnoty od dawna są ze sobą w konflikcie i to nie tylko w Kolumbii, ale również i w innych krajach regionu. Z kolei pastorzy ze Stowarzyszenia Ewangelikalnych Pastorów w Bolivar wskazali na fakt, że konflikt istnieje między dwoma Kościołami i nie dotyczy całego chrześcijaństwa ewangelikalnego.