Biją naszych - nie będziemy rozmawiać
Sekretariat Ochrony Zdrowia NSSZ "Solidarność" zawiesił swój udział w Komisji Trójstronnej. Związek
uzależnia powrót do rozmów od wyciągnięcia konsekwencji wobec osób, które usunęły w poniedziałek protestujących z Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.
We wtorek, podczas kolejnego posiedzenia zespołu ds. publicznych Komisji Trójstronnej, przewodnicząca Sekretariatu Maria Ochman odczytała oświadczenie wydane przez "Solidarność" dzień wcześniej. Związkowcy napisali, że uważają za "niedopuszczalny skandal użycie przemocy policyjnej wobec kilkudziesięcioosobowej grupy związkowców w dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim".
"Solidarność" służby zdrowia postanowiła, że wobec tych zdarzeń nie będzie uczestniczyć w żadnych rozmowach, dopóki osoby odpowiedzialne za usunięcie siłą protestujących nie zostaną ukarane.
Wiceminister pracy Dagmir Długosz po wysłuchaniu oświadczenia "Solidarności" tłumaczył związkowcom, że według jego informacji, protestującym w poniedziałek proponowano inne miejsce rozmowy, ale nie przyjęli tej propozycji, "dążąc do unieruchomienia urzędu". Zaznaczył, że wobec protestujących na pewno nie zostały użyte pałki.(ck)