Ponad 200 osób poszukuje grzybiarza, który zaginął w Bieszczadach.
88-letni mieszkaniec Średniej Wsi koło Leska wyszedł z domu w poniedziałek. Jego zaginięcie zauważyła dzień później sąsiadka, która znalazła też informację, że Antoni T. poszedł na grzyby.
Poszukiwania trwają od wtorku. Biorą w nich udział strażacy, policjanci, funkcjonariusze straży granicznej, policja konna i ochotnicy.
Przeszukiwane są lasy w okolicach Średniej Wsi, Żerdenki, Hoczwi i Nowosiółek. (jask)