Biennale Plakatu Polskiego. Marszałek wycofał się z przyznania nagrody
Złoty Medal za pracę pt. "Loading" zdobył pan Szymon Szymankiewicz. Początkowo miał zostać nagrodzony kwotą 10 tys. zł. Teraz okazuje się, że pieniędzy nie będzie.
- Urząd tłumaczy, że potrzebuje funduszy na teatr, bibliotekę i muzeum
- Część jurorów nie kryje oburzenia
- To najstarszy konkurs sztuki plakatowej w Polsce
Plakaty biorące udział w konkursie przedstawiały wizję autora dotyczącą rzeczywistości społeczno-politycznej. Wygrała praca "Pray for Amazonia" Aleksandra Wilerta nagrodzona Grand Prix. Praca poruszała zagadnienie pożarów w lasach amazońskich.
Z kolei Złoty Medal zdobyła praca "Loading". Przedstawia ona fragment swastyki, która coraz bardziej się odsłania. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", początkowo zdobywca tego wyróżnienia miał być nagrodzony kwotą 10 tys. zł. Pieniądze obiecał przekazać Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Zobacz też: Sasin odpowiada Schetynie ws. sędziów: ręce opadają
Teraz marszałek wycofał się z przyznania nagrody. - Ponieważ trudno mi uwierzyć, że pan marszałek sprzyja renesansowi ugrupowań nazistowskich, pragnę wprost zapytać o przyczynę wycofania się z podjętych w styczniu 2019 roku zobowiązań - mówi oburzona profesor Irma Kozina, jedna z jurorów konkursu.
O sprawę zapytani zostali więc przedstawiciele urzędu. – Decyzja związana była ze wzrostem kosztów operacyjnych, nieprzewidzianymi wydatkami w jednostkach kultury, a co za tym idzie koniecznością zwiększenia finansowania jeszcze w tym roku działalności Teatru Śląskiego, Biblioteki Śląskiej i Muzeum Górnictwa Węglowego – poinformował gazetę Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Wystawę plakatów nadesłanych na biennale można oglądać w Galerii BWA w Katowicach do 26 stycznia.
Srebrny Medal w konkursie zdobyła Iwona Rypeść-Kostović za "FACT-FAKE", a brązowy Lex Drewiński za "Casting".
Źródło: Gazeta Wyborcza