Bielan w WP: "W pierwszej połowie czerwca Porozumienie połączy się z inną partią". Nowe ugrupowanie wejdzie do Zjednoczonej Prawicy
Szykuje się kolejny odcinek politycznego serialu z jednym z rządowych koalicjantów w roli głównej. Adam Bielan w rozmowie z WP zapowiada, że już w przyszłym miesiącu Porozumienie połączy się z inną partią. Do wakacji nowy twór polityczny ma wejść do koalicji rządzącej. Sąd wcześniej uznał, że Adam Bielan nie reprezentuje Porozumienia Jarosława Gowina.
Adam Bielan – mimo niekorzystnego dla siebie wyroku sądu - utrzymuje, że to on pełni obowiązki prezesa Porozumienia. Jednak na sobotniej konwencji z udziałem prezesa PiS i premiera, to Jarosław Gowin był tytułowany prezesem Porozumienia.
W rozmowie z WP Adam Bielan podkreśla, że sądowy spór z Jarosławem Gowinem i jego stronnikami będzie trwał jeszcze wiele miesięcy albo nawet lat. Bez oczekiwania na rozstrzygnięcie europoseł zapowiada działalność pod nowym szyldem. Osoby z jego otoczenia mówią nieoficjalnie, że jeśli sąd przyzna rację Bielanowi, to Porozumienie będzie działało już pod nową nazwą, a Jarosław Gowin pozostanie bez partii. - Jeśli spór przegramy, to będziemy po prostu działali pod nowym szyldem, a nad ugrupowaniem Gowina wciąż będą wisiały problemy m.in. ze sprawozdaniem finansowym - dodaje osoba z otoczenia Bielana.
- Uważamy, że w lutym Jarosław Gowin, decyzją sądu koleżeńskiego, stracił funkcję prezesa Porozumienia i nie ma możliwości zwoływania posiedzeń władz. Jeżeli w przyszłości sąd przyzna nam rację, to wszystkie decyzje, które podejmował, będą nieważne. To ja normalnie zwołuję posiedzenia władz, na którym mamy kworum, bo pełnię funkcję prezesa Porozumienia. Według naszego statutu zarząd krajowy może podjąć decyzję o połączeniu z inną partią. Można się tego spodziewać w pierwszej połowie czerwca - mówi w rozmowie z WP Adam Bielan.
Nowe ugrupowanie mają tworzyć m.in. Adam Bielan, Kamil Bortniczuk, Zbigniew Gryglas, Michał Cieślak, czyli politycy wyrzuceni przez Jarosława Gowina z Porozumienia. Adam Bielan nie chce ujawnić, z jakim innym ugrupowaniem zamierza połączyć swoją część partii. Nie chce również zdradzić, czy partia już została zarejestrowana, czy dopiero zostanie założona.
Zobacz także: Nowy Polski Ład. Dymisja Jarosława Gowina? Wiceminister z PiS Artur Soboń nie ma wątpliwości
Kaczyński zapowiedział rozszerzenie Zjednoczonej Prawicy
Jarosław Kaczyński podczas prezentacji Polskiego Ładu sugerował, że Zjednoczona Prawica będzie miała nowego koalicjanta. O tym, że miał na myśli Adama Bielana, informowaliśmy w WP już w sobotę. - Bardzo, bardzo dziękuję, dziękuję naszym koalicjantom. Tu jest 5 podpisów, ja wierzę, że niedługo będzie więcej, że to będzie naprawdę szeroki program, program Zjednoczonej Prawicy. Coraz bogatszej, coraz mocniejszej - powiedział prezes PiS.
Słowa Jarosława Kaczyńskiego na nowo odrodzą konflikt na linii Kaczyński-Gowin. Wicepremier, który podpisał się pod deklaracją programową, liczył na to, że próba przejęcia jego partii została wstrzymana. Osoby z otoczenia Gowina nie mają złudzeń, że próba przewrotu w partii odbywała się z pełną akceptacją Jarosława Kaczyńskiego.
Otoczenie Jarosława Gowina twierdzi również, że zapowiedzi Adama Bielana są niedorzeczne. Zwracają uwagę, że to sąd uznał, że Bielan nie reprezentuje partii. Są jednak zaniepokojeni, bo słowa Jarosława Kaczyńskiego o poszerzeniu Zjednoczonej Prawicy w połączeniu z inicjatywą Adama Bielana zapowiadają kolejne tarcia w obozie rządzącym i sygnalizują, że takie działania zostały skonsultowane między prezesem PiS a Bielanem.
Jeśli zapowiedzi Adama Bielana staną się faktem, to Zjednoczoną Prawicę będą tworzyły: Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Porozumienie Jarosława Gowina, zapowiedziane ugrupowanie Adama Bielana, który utrzymuje, że to on reprezentuje Porozumienie i przyłączy do niego inną partię.