PolskaBielan: w PiS nie ma pomysłu na zmianę marszałka Sejmu

Bielan: w PiS nie ma pomysłu na zmianę marszałka Sejmu

Rzecznik PiS Adam Bielan zapewnił,
że w PiS nie ma pomysłu na pozbawienie Marka Jurka funkcji
marszałka Sejmu.

02.03.2007 | aktual.: 02.03.2007 21:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W czwartek pojawiły się w kuluarach sejmowych pogłoski, jakoby w związku ze sporem na tle zmian w konstytucji dotyczących ochrony życia od momentu poczęcia szef klubu Marek Kuchciński rozmawiał z przedstawicielami Samoobrony o poparciu ewentualnego wniosku o odwołaniu marszałka Sejmu.

Zaprzeczył temu Kuchciński oraz politycy Samoobrony, z którymi szef klubu PiS rozmawiał w środę: Janusz Maksymiuk, Krzysztof Filipek i Krzysztof Sikora.

Nie ma absolutnie pomysłu na zmianę marszałka. Pan marszałek ma bardzo mocną pozycję w partii. Przypomnę, że jest wiceprezesem, zastępcą prezesa (Jarosława) Kaczyńskiego - powiedział Bielan w TVN24.

Według rzecznik PiS, pogłoski o możliwej dymisji Jurka, "to nieprawdziwe plotki kolportowane przez opozycję".

Marszałek Jurek, który nadzoruje prace Sejmu nad zmianą konstytucji, oświadczył w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia", że oczekuje w tej sprawie jasnego zajęcia stanowiska przez liderów PiS. Jak mówił, podczas wtorkowego posiedzenia klubu PiS dostał "bardzo wyraźne poparcie ze strony posłów i niejasne stanowisko ze strony takich polityków jak Marek Kuchciński".

Kuchciński powiedział, że do momentu zakończenia prac komisji nadzwyczajnej, rozpatrującej projekt zmiany konstytucji dotyczącej ochrony życia - klub PiS nie zajmie oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Z tego co wiem, bo rozmawiałem dziś z panem marszałkiem a on rozmawiał dzisiaj z panem premierem, są jakieś pewne, wspólne uzgodnienia. Z premierem rozmawiał również Marek Kuchciński i liczę na to, że te sprawy zostaną wyjaśnione - komentował Bielan różnice zdań między czołowymi politykami PiS.

Pytany o dalsze losy prac nad zmianami konstytucji powiedział, że jest optymistą. Jak dodał "w kwestii strategicznej nie ma pomiędzy marszałkiem Jurkiem, premierem i Kuchcińskim żadnych różnic".

Wszyscy zgadzają się, że kompromis, który teraz obowiązuje na poziomie ustawy, należy przenieść na poziom konstytucji. Różnice dotyczą tylko taktyki. Część klubu PiS uważa, że w tej chwili zmiany w konstytucji są mało prawdopodobne, ponieważ nie ma poparcia PO. Pan marszałek uważa, że poparcie części posłów Platformy, a ponad 40% PO poparło prace nad zmianą konstytucji, wystarczy do tego, by zdobyć wymagane 2/3 głosów. Jak rozumiem, pan marszałek negocjuje z częścią posłów PO - mówił rzecznik PiS.

Propozycjami zmiany konstytucji dotyczącymi ochrony życia od poczęcia zajmowała się od października komisja nadzwyczajna.

Posłowie pracowali najpierw nad projektem LPR (podpisanym przez część posłów PiS) zakładającym wprowadzenie nowej treści art. 38: "Rzeczpospolita Polska zapewnia prawną ochronę życia od momentu poczęcia". W trakcie prac komisji pojawiła się też propozycja zmiany art. 30 i wprowadzenia zapisu, że człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia".

W piątek komisja nadzwyczajna przyjęła poprawkę zmieniającą art. 30 konstytucji, mówiącą o tym, że człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia". Teraz projekt zmiany konstytucji zostanie skierowany do drugiego czytania.

Według marszałka, premier zagwarantował mu, że problem w poparciu dla zmian w konstytucji "nie leży w PiS".

Jednak z rozmów z niektórymi posłami PiS wynika, że obawiają się oni poprzeć forsowane przez marszałka zmiany w konstytucji, bo ich zdaniem mogłoby to otworzyć drogę do wprowadzenia bezwzględnego zakazu aborcji (także w przypadku zagrożenia życia matki i ciąży będącej wynikiem gwałtu).

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)