Prokuratura wszczęła dochodzenie, ponieważ istniało podejrzenie, że przyspieszono śmierć Eluany Englaro. Kobieta zmarła po trzech dniach od odłączenia sondy pokarmowej, choć zajmujący się nią lekarze twierdzili, że jej agonia może potrwać nawet dwa tygodnie. Biegli ustalili, że nie naruszono nakazanego protokołu postępowania ustalonego przez sąd.
Śmierć Eluany Englaro wywołała we Włoszech wielkie kontrowersje. Przeciwko zabiciu kobiety protestowali przede wszystkim katolicy.
M.Lehnert