Biden zdradza, czemu wycofał się z prezydenckiego wyścigu
Prezydent Joe Biden udzielił pierwszego dużego wywiadu po wycofaniu się ze startu w wyborach. Zdradził, co przekonało go do tego, by zrezygnować z walki o reelekcję. - Niektórzy z moich demokratycznych kolegów w Izbie i Senacie myśleli, że zaszkodzę ich własnym kampaniom - mówił.
Prezydent Joe Biden udzielił CBS News Sunday Morning pierwszego dużego wywiadu od czasu wycofania się z wyścigu o reelekcję. Wyjaśnił, że decyzję tę podjął wraz z rodziną pod koniec lipca.
- Sondaże, które mieliśmy, pokazywały, że byłby to wyścig łeb w łeb (pomiędzy Bidenem a Trumpem - red.), który rozstrzygnąłby się na ostatniej prostej. Niektórzy z moich demokratycznych kolegów w Izbie i Senacie myśleli, że zaszkodzę ich własnym kampaniom. A ja byłem zaniepokojony, że jeśli pozostanę w wyścigu, to to będą tematy, o które będziecie mnie wypytywali. "Dlaczego Nancy Pelosi coś powiedziała", "dlaczego ktoś coś". Uznałem, że to będzie odwracało uwagę - mówił Biden.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory w USA. "My sobie poradzimy, ktokolwiek by nie wygrał"
- Po drugie, kiedy zostałem wybrany po raz pierwszy, uważałem się za prezydenta "przekazującego pałeczkę". Nie potrafię nawet powiedzieć, ile mam lat, tak trudno mi to powiedzieć - śmiał się Biden.
Biden ocenił, że Donald Trump stanowi "prawdziwe zagrożenie" dla USA, a obecnie kraj znajduje się "w punkcie zwrotnym".
Prezydent był także pytany o debatę z Donaldem Trumpem, którą według wielu komentatorów przegrał. - Naprawdę, naprawdę miałem zły dzień podczas tej debaty, ponieważ byłem chory - mówił. Zapewnia, że nie ma poważnych problemów ze zdrowiem.
Biden poza wyborami
21 lipca Biden ogłosił wycofanie się z wyścigu wyborczego i poparł urzędującą wiceprezydent Kamalę Harris. 6 sierpnia Harris uzyskała poparcie 99 proc. delegatów partii. Jej kandydatem na wiceprezydenta jest gubernator Minnestoty Tim Walz.
Według wielu doniesień, to właśnie Nancy Pelosi miała namawiać Bidena do tego, by wycofał się ze startu w wyborach. Polityczka nigdy temu nie zaprzeczyła.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.
Czytaj więcej: