ŚwiatBiałoruska prokuratura ostrzega przed współpracą z "Biełsatem"

Białoruska prokuratura ostrzega przed współpracą z "Biełsatem"

Białoruski działacz opozycyjny z Homla,
Kanstancin Żukouski, otrzymał z prokuratury ostrzeżenie z powodu
współpracy z polską telewizją "Biełsat" - podały białoruskie portale internetowe.

05.12.2008 | aktual.: 05.12.2008 01:32

Jak pisze portal inicjatywy obywatelskiej Karta-97, prokuratura ostrzega Żukouskiego, że dostarczając materiały zagranicznym mediom, nie akredytowanym w MSZ Białorusi, narusza on prawo. Jeśli ustalony zostanie fakt dalszej takiej współpracy, Żukouski będzie pociągnięty do odpowiedzialności - głosi pismo z prokuratury.

Opozycjonista przyznał, że kiedy kandydował do parlamentu, robił zdjęcia kamerą na własny użytek. - Jestem obywatelem Białorusi i dlatego mam, według konstytucji, prawo zebrane przeze mnie informacje przekazywać dowolnemu kanałowi - czy to BT (państwowa telewizja białoruska), czy CNN - powiedział Żukouski.

Biełsat TV, finansowana przez rząd polski telewizja robiona przez Białorusinów dla Białorusinów, powstała w 2007 r. Ma przełamać monopol informacyjny mediów związanych z władzą Aleksandra Łukaszenki, a także wspierać kulturę białoruską i tamtejszą świadomość narodową. Projekt wspierają ministerstwa spraw zagranicznych Polski i Litwy oraz litewska telewizja publiczna.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)