PolskaBiałoruś. Swiatłana Cichanouska w Polsce. Jest data

Białoruś. Swiatłana Cichanouska w Polsce. Jest data

Białoruś wciąż zmaga się z zatrzymaniami po protestach przeciwko władzy Aleksandra Łukaszenki. Tymczasem jego kontrkandydatka w wyborach - Swiatłana Cichanouska - przyjedzie do Polski. Termin zdradził Michał Dworczyk z KPRM.

Białoruś. Swiatłana Cichanuoska jednak w Polsce. Spotka się nie tylko z Białorusinami
Białoruś. Swiatłana Cichanuoska jednak w Polsce. Spotka się nie tylko z Białorusinami
Źródło zdjęć: © East News

05.09.2020 16:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Białoruś od tygodni zmaga się z falą brutalnych zatrzymań po protestach przeciwników Aleksandra Łukaszenki. Powodem są wybory prezydenckie, które odbyły się w sierpniu.

Białoruś. Swiatłana Cichanouska przyjedzie do Polski

Swiatłana Cichanouska - kontrakandydatka Łukaszenki, która musiała uciekać na Litwę, przyjedzie do Polski. Wcześniej pytany był o to także Paweł Jabłoński, sekretarz stanu w MSZ. - Wiem, że takie są plany. Jeśli o takim wydarzeniu na Facebooku informuje Kancelaria Premiera, to prawdopodobnie jest to już ustalone - mówił Jabłoński na antenie Radia Zet.

Teraz jest już oficjalna informacja oraz data spotkania. Według informacji, które Michał Dworczyk przekazał PAP, Swiatłana Cichanouska pojawi się w Warszawie 9 września. Wtedy też spotka się z premierem Mateuszem Morawieckim.

Białoruś. Swiatłana Cichanouska w Polsce. Spotka się z Białorusinami

Informacja o tym, że Swiatłana Cichanouska przyjedzie do Polski, pojawiła się już wcześniej. Na stronie KPRM pojawiło się wydarzenie, z którego wynika, że Swiatłana Cichanouska pojawi się 9 września w Warszawie, gdzie w Domu Białoruskim spotka się ze społecznością Białorusi w Polsce.

Białoruś. Swiatłana Cichanouska w Polsce. Groźby Łukaszenki

Oprócz brutalnego tłumienia protestów na Białorusi Aleksander Łukaszenka odgraża się także swoim sąsiadom. 3 września prezydent Białorusi poinformował o tym, że kieruje swoje wojska na granice z Polską i Litwą.

Zdaniem wiceministra spraw zagranicznych, eskalacja protestów przeciwko władzy Łukaszenki może zakończyć się interwencją Rosji. "To realne zagrożenie, z jakim możemy niedługo musieć się zmierzyć zaraz za naszą wschodnią granicą" - mówił Jabłoński.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (154)