Niezależni prawnicy piszą, że Łukaszenka ma większe możliwości dotarcia do wyborców niż pozostali kandydaci, właśnie dlatego, że wspierają go państwowe media. Sowiecka Białorusija, gazeta będąca organem administracji prezydenta zarzuciła opozycji przygotowanie scenariusza przewrotu państwowego.
Na pierwszej stronie gazety, która ukazała się w nakładzie 350 tysięcy egzemplarzy jest też ogromne hasło - "Razem-Aleksander Łukaszenka naszym prezydentem".
Wychodząca w nakładzie 40 tysięcy egzemplarzy, największa opozycyjna gazeta Narodnaja Wola, opisała podmiejski domek opozycyjnego kandydata Uładzimira Hanczaryka, chwaląc zaradność gospodarza. (aka)