Białoruś obchodzi Dzień Niepodległości
Białoruś obchodzi święto państwowe - Dzień Niepodległości. W Mińsku odbędzie się defilada wojskowa, w całym kraju - świąteczne imprezy. Tymczasem krytycy władz wzywają do milczących akcji protestu podczas obchodów.
Na początku lat 90. święto niepodległości Białorusi obchodzono 27 lipca, w dzień ogłoszenia deklaracji suwerenności w 1991 roku. Święto przeniesiono na 3 lipca w 1996 roku, z inicjatywy ówczesnego i obecnego prezydenta Alaksandra Łukaszenki, zatwierdzając decyzję w referendum. 3 lipca jest uznawany oficjalnie za datę wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej w 1944 roku.
Oficjalne obchody zapowiadane na niedzielę to defilada wojskowa i parada z udziałem sportowców i młodzieży w Mińsku o godz. 12 czasu lokalnego (godz. 11 czasu polskiego). W tej części obchodów ma przemawiać Łukaszenka. Organizatorzy ostatnich akcji protestu, zwoływanych przez internet, wezwali do zagłuszenia jego wystąpienia oklaskami. Właśnie oklaski są sygnałem protestów podczas organizowanych co środę milczących zgromadzeń pod nazwą Rewolucja Poprzez Sieci Społeczne.
Strona grupy została jednak zablokowana w sobotę na rosyjskim portalu społecznościowym Wkontakte.ru, a niektórzy uczestnicy protestów byli zatrzymywani i ostrzegani przez milicję przed udziałem w niedzielnej akcji.
Pierwsza część oficjalnych obchodów Dnia Niepodległości odbyła się w sobotę późnym wieczorem. Pod pomnikiem Zwycięstwa w II wojnie światowej odbyła się ceremonia złożenia wieńców, z udziałem prezydenta, przedstawicieli władz, dyplomatów i przedstawicieli Kościołów.
Demokratyczna opozycja białoruska za święto narodowe uznaje 25 marca - Dzień Wolności, upamiętniający rocznicę proklamowania w 1918 roku Białoruskiej Republiki Ludowej, pierwszego w historii państwa białoruskiego. Opozycja co roku zwołuje demonstracje w Dzień Wolności. W tym roku zrezygnowała z mityngu, ale milicja zatrzymała tego dnia kilku jej działaczy.
Częścią oficjalnych obchodów Dnia Niepodległości mają być w niedzielę świąteczne festyny, koncerty i imprezy sportowe w całym kraju. Temu programowi, jak i akcjom protestu, może zaszkodzić ulewny deszcz, który od rana pada w Mińsku.