ŚwiatBiałoruś zarządziła "odpowiedź dla NATO". Głos zabrał szef sztabu armii

Białoruś zarządziła "odpowiedź dla NATO". Głos zabrał szef sztabu armii

Szef sztabu wojsk Mińska stwierdził, że manewry NATO mają być "rosnącym zagrożeniem dla Republiki Białorusi", a zwiększona obecność wojsk Sojuszu w regionie "wymaga odpowiedzi" ze strony kraju rządzonego przez Łukaszenkę. W związku z tym białoruscy dowódcy podjęli decyzję o relokacji podległych sobie oddziałów.

Szef sztabu białoruskiej armii zapowiada odpowiedź na ruchy NATO
Szef sztabu białoruskiej armii zapowiada odpowiedź na ruchy NATO
Źródło zdjęć: © PAP | TATYANA ZENKOVICH
Tomasz Waleński

11.05.2022 | aktual.: 11.05.2022 09:51

Białorusini twierdzą, że czują się "zagrożeni przez NATO". W związku z tym białoruskie dowództwo podjęło decyzję o "rozmieszczeniu w zachodnim i północno-zachodnim rejonie operacyjnym" dodatkowych batalionowych grup taktycznych.

Dodatkowo grupy te mają zostać wzmocnione poprzez rozmieszczenie jednostek obrony przeciwlotniczej, wojsk rakietowych i artylerii, które dodatkowo mają "zapewnić ich sprawne funkcjonowanie" -  tłumaczył we wtorek generał dywizji Wiktor Gulewicz, szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi.

Zdaniem Mińska, Sojusz kontynuuje rozbudowę obecności wojskowej w pobliżu granic Białorusi, co ma wskazywać na "rosnące zagrożenie dla republiki" - tłumaczył białoruski dowódca.

"Stany Zjednoczone i ich sojusznicy kontynuują rozbudowę swojej obecności wojskowej w pobliżu granic państwowych Republiki Białorusi. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy liczebność i jakość powstałego zgrupowania wzrosła ponad dwukrotnie" - czytamy w oświadczeniu szefa Sztabu Generalnego, cytowanym przez oficjalną białoruską agencję Belta.

O "rosnącym zagrożeniu dla Białorusi" - według Mińska - świadczyć ma m.in. "pojawienie się grupy przenoszącej morskie i powietrzne pociski cruise na Morzu Śródziemnym i Bałtyckim". Dodatkowo gen. Gulewicz wskazał na rozbudowę lotnictwa Sojuszu na terenie Polski i republik bałtyckich.

Białoruś obserwuje ćwiczenia NATO

Mińsk bacznie obserwuje natowskie ćwiczenia Defender Europe 2022, które odbywają się w Polsce. W zaplanowanych w Drawsku Pomorskim manewrach udział bierze łącznie około 18 tys. żołnierzy z wielu różnych krajów NATO. Również inne, mniejsze ćwiczenia Sojuszu, "niepokoją" Białorusinów.

"Jednocześnie szkolenie sił zwiadowczych i dywersyjnych, desant wojsk i użycie sił operacji specjalnych nie jest dowodem na pokojowy charakter tych ćwiczeń" - stwierdził w oświadczeniu gen. Gulewicz.

Zobacz też: Ciężkie czasy Łukaszenki? "Znajdzie się w rozpaczliwej sytuacji"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
natomanewry na białorusićwiczenia nato
Wybrane dla Ciebie