Białoruś. Lech Wałęsa: Przy tak nieodpowiedzialnej władzy protesty mogą zakończyć się rozlewem krwi
Gość programu WP "Newsroom" Lech Wałęsa odniósł się do sytuacji panującej na Białorusi. Legendarny przywódca NSZZ "Solidarność" powiedział, że Białorusini są obecnie na tym samym poziomie, na którym Polska była w 1970 roku. Zdaniem Wałęsy wygrana jest możliwa, ale bez przygotowania, postulatów, negocjatorów i propagandy będzie to bardzo trudne zadanie. Były polityk zapytany o to, czy protesty na Białorusi zakończą się rozlewem krwi, odpowiedział, że przy tak "nieodpowiedzialnej władzy", jaka jest na Białorusi, jest to możliwe. Wałęsa pytany o to, co powinni w tej sytuacji zrobić Białorusini, odpowiedział, że powinni przede wszystkim budować partyjność. - Szybko wyłapujcie ludzi, twórzcie programy i stopy negocjacyjne - przekazał, dodając, że dzięki temu zwycięstwo będzie możliwe. - W tamtym czasie, gdy byłem prezydentem, więcej robiłem publicznie i politycznie dla Białorusi i Ukrainy niż dla Polski - spuentował Wałęsa.
Panie prezydencie 40 lat po tym ja… Rozwiń
Transkrypcja: