Bezrobocie będzie spadać szybciej
W drugiej połowie roku i na początku przyszłego roku liczba bezrobotnych będzie się zmniejszać bardziej znacząco niż obecnie - uważa Mateusz Walewski, ekspert Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.
Walewski uważa, że obecny spadek bezrobocia nie wynika wyłącznie z prac sezonowych, ale jest także efektem wzrostu gospodarczego. To początek trwalszego trendu spadku bezrobocia - powiedział ekspert.
Zwrócił uwagę, że wzrost gospodarczy nie od razu przekłada się tworzenie nowych miejsc pracy. Przedsiębiorstwa zanim zaczną zatrudniać nowych pracowników, najpierw wykorzystują rezerwy, czyli do maksimum wykorzystują osoby już pracujące - powiedział Mateusz Walewski.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że sytuacja na rynku pracy jest nadal bardzo trudna. GUS podał, że pod koniec maja w urzędach pracy było zarejestrowanych prawie 3,1 mln bezrobotnych.
Wprawdzie liczba bezrobotnych zmniejszyła się w maju w stosunku do kwietnia o ponad 80 tysięcy osób, to stopa bezrobocia jest nadal wysoka i wynosi 19,6%.
Zdaniem wiceprezesa GUS-u profesora Janusza Witkowskiego na obecną sytuację na rynku pracy wpływają takie czynniki jak powolny wzrost liczby miejsc pracy, przenoszenie się znacznej części bezrobotnych do szarej strefy w związku z ropoczęciem prac sezonowych oraz wyjazdy pewnej grupy Polaków do pracy za granicę.