Polska"Bezpieczeństwo Katarzyny W. może być zagrożone"

"Bezpieczeństwo Katarzyny W. może być zagrożone"

Pełnomocnik podejrzanej Katarzyny W., matki Madzi, wystąpił o ochronę klientki, która opuściła katowicki areszt - poinformował podinsp. Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji. - Swój wniosek argumentował tym, że może być zagrożone bezpieczeństwo podejrzanej - powiedział podinsp. Gąska.

"Bezpieczeństwo Katarzyny W. może być zagrożone"
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

15.02.2012 | aktual.: 15.02.2012 21:38

O zwolnieniu Katarzyny W., podejrzanej o nieumyślne spowodowanie śmierci swojej półrocznej córki Magdy zdecydował Sąd Okręgowy. Uwzględnił zażalenie obrońcy w tej sprawie.

Katarzyna W. opuściła areszt tuż przed godz. 16.00. Wyjechała z niego samochodem z przyciemnianymi szybami, w asyście policji. Rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach kapitan Justyna Bednarek wyjaśniła dziennikarzom, że sama podejrzana poprosiła o taką pomoc.

Podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji, poinformował, że pełnomocnik podejrzanej wystąpił o ochronę swojej klientki. Jak dodał, policja jest "w kontakcie" z Katarzyną W. i jej pełnomocnikiem. Gąska podkreślił, że wszelkie ewentualne działania policji w takich sprawach są objęte tajemnicą. Rzecznik zaznaczył zarazem, że zwykle w tego typu przypadkach - zanim policja podejmie stosowne działania - trzeba zweryfikować zasadność wniosku o ochronę.

Adwokat Katarzyny W. mec. Marcin Szymonek mówił wcześniej, że będzie starał się wykazać niewinność swojej klientki w zakresie stawianego jej zarzutu. Uważa on, że mama Magdy nie dopuściła się zaniedbań przy opiece nad dzieckiem. - Nadal twierdzę, że mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem, co potwierdza opinia biegłych w tej sprawie - powiedział obrońca

Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że Magda zmarła w wyniku urazu głowy, co nie wyklucza wersji o wypadku, podawanej przez Katarzynę W.

Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. Blisko dwa tygodnie temu kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku i wskazała miejsce ukrycia zwłok. Niemowlę miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. 4 lutego katowicki sąd rejonowy aresztował kobietę na dwa miesiące. Tę decyzję zaskarżył obrońca Katarzyny W.

W środę w Sosnowcu odbyły się uroczystości pogrzebowe Magdy. Nie było na nich Katarzyny W.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1096)