Bez prezydenta i kamer. Wiemy, jak Krzysztof Łapiński radzi sobie w nowej roli
Wiemy co, gdzie i jak robi Krzysztof Łapiński. WP ustaliła, że były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy wykłada przedmiot dotyczący PR-u na Uniwersytecie Warszawskim. - Ostatnio zobaczyłam go w telewizji i to było 100 proc. to samo, co na żywo - opowiada nam studentka byłego polityka.
09.11.2018 | aktual.: 09.11.2018 09:24
Krzysztof Łapiński zamienił politykę na biznes, wzbudzając przy tym niemałe zaskoczenie. Mający za sobą pracę przy kampaniach PiS były polityk tej partii, później rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy tę dość radykalną decyzję ogłosił we wrześniu. Wiemy, czym zajmuje się teraz.
Łapiński zapowiedział, że zakłada firmę PR. Pojawiały się też informacje, że będzie wykładał na jednej z polskich uczelni. Wirtualna Polska ustaliła, że były rzecznik Dudy pracuje na Uniwersytecie Warszawskim. A przedmiot, który wykłada, to "Materiały i teksty PR".
Z Pałacu do auli
Czy były polityk sprawdza się w tej roli? - Byłam nastawiona sceptycznie na te zajęcia, kiedy zorientowałam się, kto je będzie prowadzić - przyznaje w rozmowie z WP jedna ze studentek Łapińskiego. Nie idzie mu najgorzej.
Jak podkreśliła nasza rozmówczyni, jej "odczucia są raczej pozytywne". - Zarówno pierwsze wrażenie, jak i te po kolejnych zajęciach są generalnie na plus - ocenia.
Czy Łapiński-wykładowca i Łapiński-rzecznik to ta sama osoba? - On ma bardzo spójny wizerunek. I na żywo, i na zajęciach prezentuje się i wypowiada dokładnie tak jak w telewizji. Ostatnio zobaczyłam go w jednej ze stacji i to było 100 proc. to, co na żywo - stwierdza studentka.
Łapiński nie porusza szczególnie tematu swojej poprzedniej pracy, co jest odbierane przez studentów jako oznaka profesjonalizmu. - Widać, że ma dużo wiedzy, nie wywyższa się. Jako wykładowca skupia się na swojej roli i realizuje to, co ma zaplanowane. Aczkolwiek myślę, że gdyby zadać mu pytania, nie naruszając pewnej granicy, to by odpowiedział - usłyszeliśmy.
Padły jednak też niekoniecznie pochlebne słowa pod adresem byłego rzecznika prezydenta. Okazuje się, że wzbudzanie sympatii i poczucia profesjonalizmu nie idzie w przypadku Łapińskiego w parze z umiejętnością zainteresowania słuchaczy (albo studenci już wszystko wiedzą).
- Przerabiamy to, jak zbudowana jest dobra informacja prasowa, jak wydawać oświadczenia prasowe. Taka tam teoria. Pan Łapiński wyświetla nam prezentacje, pyta i zachęca do zadawania pytań. Ze dwa razy analizowaliśmy jakieś teksty z gazet i ocenialiśmy, co jest PR-em, a co informacją itp. Zajęcia są spoko, aczkolwiek nie jakieś turbociekawe. Mając jakąkolwiek wiedzę na temat PR-u, to większość rzeczy jest dość oczywista - podsumowała studentka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl