Bez litości dla pijanego kierowcy. Świadek wszystko nagrał
Czujność świadka przyczyniła się do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w woj. małopolskim. Uczestnik ruchu drogowego zauważył, że na trasie w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej porusza się dostawczy pojazd marki Renault, którego kierowca może być nietrzeźwy. Od razu chwycił za telefon i zaczął nagrywać całe zdarzenie. Na nagraniu udostępnionym przez małopolską policję można zauważyć, jak samochód dostawczy niespodziewanie zjeżdża na przeciwległy pas ruchu, a następnie zjeżdża na pobocze i prawie uderza w barierki. Świadek o wszystkim powiadomił służby i pozostawał na linii, by przekazywać informacje, w którym kierunku porusza się wspomniany pojazd. "Funkcjonariusze zatrzymali renault do kontroli drogowej w Dąbrowie Tarnowskiej na ul. Oleśnickiej. Mundurowi, po otwarciu drzwi kierowcy, od razu wyczuli woń alkoholu, a we wnętrzu ujrzeli opakowania z alkoholem. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 45-letniego obywatela Ukrainy wykazało ponad 2 promile alkoholu" - poinformowała policja. Jak się okazało, "dostawczak" należał do prywatnej firmy, w której Ukrainiec był zatrudniony, więc wygląda na to, że 45-latek będąc kompletnie pijany, wykonywał swoje obowiązki w pracy. Wobec zatrzymanego mężczyzny będą prowadzone dalsze czynności, których finał będzie miał miejsce w sądzie. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości w Polsce grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.