Beskidy. Akcja GOPR-u na Szyndzielni, pomogli 67‑letniej turystce
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR pomogli 67-letniej turystce, która zgubiła się w rejonie Szyndzielni. Kobieta była nieprzygotowana do wyprawy w góry.
W sobotę 9 listopada kobieta wyszła szlak w pobliżu Szyndzielni. To jeden z popularniejszych szczytów w Beskidzie Śląskim. 67-latka miała dotrzeć do celu wędrówki ok. godz. 15. Kiedy zaczęło robić się ciemno, wybrała najkrótszą drogę powrotną ze szczytu - wzdłuż słupów kolejki liniowej.
- Z powodu braku oświetlenia zabłądziła, a wyposażona w nieodpowiednie obuwie wielokrotnie upadała w stromym i błotnistym terenie - podali ratownicy Grupa Beskidzkiej GOPR w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".
GOPR-owcy dodali, że szczęśliwie turystka miała przy sobie naładowany telefon, więc zadzwoniła do centrali GOPR w Szczyrku i poprosiła o pomoc. Do akcji skierowano ratowników dyżurujących w Stacji Ratunkowej Klimczok. Po dotarciu do zagubionej turystki udzielili jej niezbędnej pomocy i sprowadzili do miejsca, skąd możliwy był transport quadem.
Korzystając z okazji ratownicy górscy apelują do turystów o rozwagę w planowaniu wycieczek górskich. Podkreślają, że ważne są odpowiednie buty i odzież oraz wyposażenie. Trzeba też pamiętać o podstawach - jesienią i zimą zmrok zapada bardzo szybko i bardzo wcześnie.
Źródło: Dziennik Zachodni
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl