Berlusconi: moja żona - kapo, moja mama - sturm und drang
Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział w
telewizji, że jego żona zachowuje się jak "kapo" wobec ich dzieci.
Swoją 95-letnią matkę nazwał zaś "sturm und drang". Fragmenty
wywiadu szefa rządu przytoczyła ANSA.
24.01.2006 | aktual.: 24.01.2006 16:41
W wywiadzie dla stacji Canale 5, która należy do jego własnego koncernu telewizyjnego Mediaset, Berlusconi zapytany o swą żonę Veronikę Lario odparł: To wspaniała matka, ale trochę jest jak kapo, bo zmusza dzieci do tysiąca zajęć.
Równie śmiałą opinię wyraził na temat swojej 95-letniej matki, Rosy: Jest stanowcza, to kobieta sturm und drang - zażartował.
Kiedy prowadzący rozmowę znany prezenter Paolo Bonolis ze zdumieniem stwierdził, że park, należący do jednej z posiadłości premiera - Macherio ma powierzchnię miliona metrów kwadratowych, Berlusconi zauważył: Jak na Włochy to może wydawać się dużo, ale w parku wokół daczy Putina drogi mają długość trzystu kilometrów.
To nieprawda- dodał Berlusconi - że jestem szóstym czy siódmym najbogatszym człowiekiem na świecie. Daleko mi do Billa Gatesa - zapewnił, komentując rankingi najbardziej majętnych ludzi. Ujawnił też, że jego największym marzeniem jako filantropa jest jeździć po świecie i budować wszędzie szpitale.