Berlin. Tajemnicze zabójstwo Czeczena, zarzuty pod adresem Rosji. Pojawił się polski wątek

Niemcy. Śledczy badają zabójstwo 40-letniego Zelimchana Changoszwiliego. Czeczen został zastrzelony w Berlinie. Media podają, że za morderstwem mógł stać obywatel Rosji. Przed atakiem mężczyzna zatrzymał się w Warszawie.

Berlin. Tajemnicze zabójstwo Czeczena, zarzuty pod adresem Rosji. Pojawił się polski wątek
Źródło zdjęć: © iStock.com | HunterBliss
Karolina Kołodziejczyk

11.09.2019 | aktual.: 30.03.2022 14:42

O sprawie informuje amerykański "Wall Street Journal". Pod koniec sierpnia 40-letni pochodzący z Gruzji Czeczen, Zelimchan Changoszwili został zamordowany, gdy szedł do meczetu na piątkowe modlitwy parkiem Tiergarten. Napastnik strzelił do mężczyzny pistoletem Glock z bliskiej odległości.

Po wszystkim próbował uciec, jednocześnie zacierając za sobą ślady. Napastnik zmienił szybko ubranie, a rower i pistolet wyrzucił do rzeki Szprewy. Gdy miał już odjechać na elektrycznej hulajnodze, został zatrzymany przez policję. Jak podają media, znaleziono przy nim rosyjski paszport. Na razie nie można go zidentyfikować.

Jak podaje "WSJ", podejrzany o zabójstwo Czeczena miał wyjść niedawno z rosyjskiego więzienia. Odbywał karę za inne morderstwo. Po zwolnieniu otrzymał rosyjski paszport na nazwisko Wadim Sokołow, jednak według urzędników z USA, dokument był tylko przykrywką. Na podstawie tego paszportu mężczyzna złożył we francuskiej ambasadzie w Moskwie wniosek o wizę, umożliwiającą swobodne podróżowanie do europejskiej strefy Schengen.

"Wall Street Journal" powołuje się na informacje amerykańskich urzędników, którzy przekazali, że podejrzany mężczyzna po uzyskaniu potrzebnych dokumentów poleciał najpierw do Paryża, a następnie udał się do Warszawy. Tam przebywał przez kilka dni, by potem pojechać do Berlina. Na razie wiadomo, ze wynajmował pokój w jednym z warszawskich hotelów. Mężczyzna miał tam zostawić swój bagaż. Jak przekazał jeden z polskich informatorów, podejrzany zamierzał wrócić do hotelu, by odebrać swoje rzeczy.

Zabójstwo Czeczena w Berlinie. Dochodzenie w Niemczech, Polsce i Francji

Według informacji "WSJ", niemieccy śledczy mieli uznać, że zabójstwo może być związane z przestępczością zorganizowaną. "Władze w co najmniej trzech krajach - Niemczech, Polsce i Francji - prowadzą obecnie dochodzenie" - czytamy w artykule.

Z kolei jeden z amerykańskich urzędników cytowanych przez "WSJ" podkreśla, że Stany Zjednoczone uważają, że za tajemniczym zabójstwem Czeczena w Berlinie stoi Kreml. Jednak strona rosyjska odcina się od tych sugestii.

"Rosja i jej oficjalne organy nie mają nic wspólnego z zabójstwem czeczeńskiego obywatela Gruzji, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Berlinie" - mówił jeszcze w sierpniu rzecznik rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow.

Po ostatnich doniesieniach rzecznik niemieckiego rządu odmówił komentarza w tej sprawie, podkreślając, że śledztwo ws. śmierci Czeczna wciąż trwa.

Warto zaznaczyć, że Zelimchan Changoszwili brał udział w drugiej wojnie czeczeńskiej w oddziałach Czeczeńskiej Republiki Iczkeria. Jej władze nie uznawały zwierzchnictwa Rosji. Changoszwili był jednym z komendantów polowych, dowodził oddziałem złożonym z około 60 bojowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Wall Street Journal"

Zobacz także
Komentarze (9)