Benedykt XVI pozdrowił po polsku ludzi pracy na Jasnej Górze
Benedykt XVI pozdrowił po polsku ludzi pracy,
przebywających na Jasnej Górze. Podczas południowego
spotkania na Anioł Pański w Castel Gandolfo papież przypomniał,
że w październiku zakończy się Rok Eucharystii, który ogłosił Jan
Paweł II w 26. rocznicę swego wyboru.
Po polsku Benedykt XVI powiedział: Pozdrawiam serdecznie obecnych tu Polaków. Dziękuję za obecność w Castel Gandolfo. W modlitwie polecam Was Bogu, jak również ludzi pracy, którzy dzisiaj pielgrzymują na Jasną Górę. Niech Bóg Wam błogosławi i udziela potrzebnych darów.
Na słowa te polscy pielgrzymi odpowiedzieli długo skandując "Zapraszamy!" i "Niech żyje papież". Następnie po raz pierwszy Polakom udało się zachęcić papieża do śpiewu; zanucił z nimi fragment pieśni "Chrystus królem".
W rozważaniach poprzedzających modlitwę Anioł Pański Benedykt XVI mówił o kończącym się w październiku Roku Eucharystii, ustanowionym przez Jana Pawła II. Najwięcej miejsca poświęcił kapłanom i wymienił tych, którzy ze szczególną żarliwością odprawiali msze święte: świętego Jana Chryzostoma patriarchę Konstantynopola, świętego Pio z Pietrelciny oraz świętego Jana Marię Vianney, skromnego proboszcza z czasów rewolucji francuskiej.
Obowiązki papieskiego sekretarza pełni w tych dniach jeden z najbliższych współpracowników Jana Pawła II ksiądz Mieczysław Mokrzycki, który jako jedyny z najbliższego otoczenia polskiego papieża pozostał w Watykanie. Niemiecki sekretarz papieża ksiądz Georg Gaenswein jest na urlopie.
Było to przedostatnie spotkanie Benedykta XVI z wiernymi na Anioł Pański w letniej rezydencji w Castel Gandolfo. 28 września powróci on do Watykanu, gdzie zakończył się już pierwszy po prawie 30 latach kapitalny remont papieskiego apartamentu.
Sylwia Wysocka