Benedykt XVI abdykuje: politycy dziękują za pontyfikat
Abdykacja papieża Benedykta XVI wywołała poruszenie na świecie. Przywódcy polityczni podkreślają znaczenie tego pontyfikatu, dziękują za starania papieża i podkreślają, że należy uszanować decyzję Benedykta XVI .
Rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert powiedział, że jest poruszony wiadomością o rezygnacji Benedykta XVI. W imieniu rządu wyraził najwyższy szacunek dla jego osiągnięć w kierowaniu Kościołem.
"Trzeba uszanować decyzję papieża"
- Rząd federalny wyraża najwyższy szacunek dla Ojca Świętego, jego osiągnięć i jego życiowej pracy dla Kościoła katolickiego - oświadczył Seibert podczas spotkania z dziennikarzami w Berlinie.
Papież Benedykt XVI, stojąc na czele Kościoła, wniósł do niego swój osobisty styl jako myśliciel i jako pasterz - powiedział Seibert, dodając, że jako katolik zareagował z poruszeniem na wiadomość o zakończeniu pontyfikatu.
- Niezależnie od tego, jakie są przyczyny tej decyzji, należy ją uszanować i uznać oraz wyrazić podziękowanie za kierowanie przez osiem lat Kościołem na świecie - podkreślił Seibert.
Papież wyglądał na zmęczonego
Prezydent Włoch Giorgio Napolitano oświadczył na wiadomość o tym, że Benedykt XVI ustąpi ze stanowiska, że gdy widział się z nim ostatnio 4 lutego papież był wyraźnie zmęczony. Napolitano i Benedykt XVI spotkali się wtedy na koncercie.
Nawiązując do rozmowy z papieżem przed koncertem symfonicznym w Auli Pawła VI z okazji 84. rocznicy Paktów Laterańskich, normujących stosunki między Włochami a Watykanem, Napolitano wyjaśnił dziennikarzom: "papież wyglądał na zmęczonego i świadomego wysiłku, trudnego do zniesienia".
"To będzie odczuwalny brak"
Po rezygnacji Benedykta XVI jego brak będzie odczuwalny, jako duchowego przywódcy milionów ludzi - powiedział brytyjski premier David Cameron. - Papież Benedykt XVI pracował niestrudzenie nad tym, by wzmocnić relacje Wielkiej Brytanii ze Stolicą Apostolską. Jego wizyta w Wielkiej Brytanii w 2010 roku wspominana jest z wielkim szacunkiem i wzruszeniem. Będzie go brakować jako przywódcy duchowego milionów ludzi - powiedział Cameron.
Premier przekazał również Benedyktowi XVI najlepsze życzenia. Prezydent Francji nie chce komentować abdykacji
- Nie mam nic szczególnego do powiedzenia w sprawie tej decyzji, która jest godna głębokiego szacunku i która sprawi, że zostanie wybrany nowy papież - powiedział prezydent Francji Francois Hollande.
Francja, jak powiedział jej prezydent, "z uznaniem odnosi się do decyzji papieża, lecz nie ma tytułu do komentowania spraw, które należą przede wszystkim do Kościoła".
Hollande nazwał decyzję papieża wyrażeniem woli, którą trzeba uszanować.
"Modlimy się, żeby Bóg szczodrze pobłogosławił go"
Arcybiskup Canterbury Justin Welby wiadomość o rezygnacji Benedykta XVI przyjął z ciężkim sercem, ale z całkowitym zrozumieniem. Duchowy zwierzchnik Kościoła Anglii i 77-milionowej społeczności anglikańskiej na świecie zaakcentował, że papież sprawował swój urząd "z wielką godnością, przenikliwością i odwagą".
Welby, który swój urząd objął w zeszłym tygodniu, po rezygnacji Rowana Williamsa, dodał, że dziękuje Bogu za życie Benedykta XVI, "całkowicie poświęcone, w słowach i czynach, w modlitwie i (...) służbie, naśladowaniu Chrystusa".
- Modlimy się, żeby Bóg szczodrze pobłogosławił go na emeryturze zdrowiem i pokojem ciała i duszy, i zawierzamy Duchowi Świętemu tych, którzy odpowiadają za wybranie jego następcy - podkreślił Welby.
Rabin Metzger życzy papieżowi "dobrego zdrowia i długich dni"
Naczelny aszkenazyjski rabin Izraela Jona Metzger z uznaniem wypowiedział się o Benedykcie XVI, podkreślając, że stosunki między Izraelem a Watykanem nigdy nie były lepsze niż w okresie jego pontyfikatu. Wyraził nadzieję, że ta tendencja się utrzyma.
Rabin Metzger wyraził też opinię, że Benedykt XVI zasługuje na wielkie uznanie za rozwijanie więzi międzyreligijnych między chrześcijaństwem, judaizmem i islamem. Życzył ustępującemu papieżowi "dobrego zdrowia i długich dni".