Belka robi rewolucję w PKN Orlen
(PAP)
Na czele spółki z udziałem Skarbu Państwa nie mogą stać ludzie, których działania badać będzie sejmowa komisja śledcza – mówi Marek Belka w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. Premier zapowiada odsunięcie ekipy prezesa Wróbla z PKN Orlen.
05.06.2004 | aktual.: 05.06.2004 15:51
Do zmian we władzach spółki może dojść najwcześniej za dwa miesiące – mówi nieoficjalnie Radiu ZET wysoko postawiona osoba w płockim koncernie.
Premier Belka zapewnia, że do zmian w PKN Orlen dojdzie jeszcze zanim zacznie swe prace sejmowa komisja śledcza. Ma ona zbadać okoliczności zatrzymania byłego szefa koncernu Andrzeja Modrzejewskiego, ale będzie też wczytywać się w kontrakty na dostawy ropy, podpisywane przez prezesów firmy. A wokół nich roi się od zagadek i niejasności.
Jak na razie, w porządku obrad zwołanego na 28 czerwca posiedzenia Rady Nadzorczej firmy, nie ma punktu o zmianach w zarządzie.
Marek Belka nie jest pewien czy należy wymienić cały zarząd koncernu, czy tylko jego większość. Osoba wysoko postawiona we władzach PKN Orlen potwierdza Radiu ZET – „Przesądzona jest dymisja prezesa Zbigniewa Wróbla i wiceprezesa Sławomira Golonki. Bój toczy się teraz o to, czy mają pozostać wiceszefowie Janusz Wiśniewski, Jacek Strzelecki i Krzysztof Kluzek”.
Premier, aby dokonać zmian w PKN Orlen, musi przekonać do nich prezydenta, który przyjaźni się z prezesem Wróblem. Za szefem koncernu stoi tez najbogatszy Polak Jan Kulczyk. Według naszych informacji Kulczyk od dłuższego czasu bezskutecznie zabiega o spotkanie z premierem Belką.