Belka: moja wypowiedź nie zaważyła na kursie złotego
Minister finansów Marek Belka uważa, że przyczyną czwartkowego osłabienia złotego jest ustanie oczekiwań na rynku na szybką obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
07.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kurs złotego podlegał w czwartek wahaniom, głównie pod wpływem środowych wypowiedzi wicepremiera Belki o dewaluacji polskiej waluty przed przystąpieniem do Unii Walutowej. Pod koniec dnia osiągnął kurs: 4,235 zł za USD i 3,68 za euro.
W porównaniu ze środowym zamknięciem złoty osłabł o 0,8 gr. w stosunku do dolara i o 1 grosz wobec euro. Na zakończeniu kwotowań znalazł się na poziomie 8,6% powyżej starego parytetu, wobec 8,75% w środę.
W czwartek przed godziną 15.00 złoty stracił 3,3 gr wobec dolara i 3 gr wobec euro w porównaniu ze środowym zamknięciem. Około godz. 11.55 dolar kosztował 4,285 zł, a euro 3,72 zł.
Według specjalistów, osłabienie polskiej waluty należy wiązać z wypowiedziami wicepremiera Marka Belki, który w środę i czwartek rano powiedział, że złoty przed wejściem do europejskiego systemu kursowego (ERM2) powinien zostać zdewaluowany, oraz rozczarowującymi wynikami środowej aukcji obligacji, na której mimo znacznego popytu zaoferowane ceny były niższe od oczekiwań rynku.
Nie wierzę, aby wypowiedź ministra finansów mogła tak zaważyć na kursie złotego. To musiała być inna przyczyna. Prawdopodobnie ustały oczekiwania na rynku związane z możliwością szybkiej obniżki stóp procentowych - powiedział Belka dziennikarzom w czwartek po południu.
Minister finansów zdystansował się też wobec swoich wcześniejszych wypowiedzi w sprawie ewentualnej dewaluacji polskiej waluty. (mk, miz)