Belka i Eichel chcą szybkiej reformy polityki rolnej
Ministrowie finansów Polski i Niemiec,
Marek Belka i Hans Eichel, opowiedzieli się za szybkim
porozumieniem w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej Unii
Europejskiej.
Przyjęcie nowych członków nie uda się, jeśli kraje UE nie zgodzą się na odstąpienie swoich dotacji - powiedział Eichel w środę podczas roboczego spotkania z Belką w Zinnowitz na wyspie Uznam.
Niemiecki minister finansów wyraził pogląd, że do jesieni powinna się rozpocząć reforma polityki rolnej, wdrażana równolegle z trwającymi negocjacjami akcesyjnymi. Eichel podkreślił, że poszerzenie Unii bez przeprowadzenia reform byłoby dla obecnych płatników netto do unijnego budżetu niemożliwe do sfinansowania.
Kanclerz Gerhard Schroeder sprzeciwił się dziesięć dni temu - w wypowiedzi dla Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung - rozszerzeniu obecnego systemu dopłat wyrównawczych dla rolników na kandydujące do Unii kraje środkowoeuropejskie. Zdaniem Schroedera, obecni członkowie Unii muszą wykazać więcej solidarności wobec nowych krajów i zrezygnować na ich korzyść z części środków finansowych.
Belka zauważył, że perspektywa istnienia przez pewien czas dwóch różnych polityk rolnych wywołuje w Polsce obawy i niepokoje. Powiedział też, że jest przekonany, iż UE zajmie stanowisko, które będzie odpowiadać interesom Polski. Jego zdaniem, propozycje Komisji Europejskiej, zakładające przyznanie krajom przystępującym do Unii początkowo 25% dopłat, wymagają dalszych wyjaśnień.
Komisja zaproponowała w marcu stopniowe obejmowanie rolników w nowych krajach dopłatami wyrównawczymi w wysokości od 25% w pierwszym roku członkostwa do pełnego poziomu w 2013 r. (and)