Belgia: nowy rząd ze starym premierem
Król Belgów Albert II
mianował dotychczasowego premiera Guya Verhofstadta
ponownie szefem belgijskiego rządu. Monarcha zatwierdził też skład gabinetu liberalnego premiera.
12.07.2003 | aktual.: 12.07.2003 20:11
Guy Verhofstadt stanął na czele koalicji, złożonej z liberałów i socjalistów, którzy zwyciężyli w wyborach parlamentarnych 18 maja br. W miniony wtorek oba obozy zawarły ostateczne porozumienie programowe. W umowie koalicyjnej jej partnerzy uzgodnili zwiększenie wydatków na ochronę zdrowia oraz stworzenie do 2007 r. 200 tys. nowych miejsc pracy.
W rządzie Verhofstadta jest 14 ministrów, w tym pięć kobiet. Najmłodszy członek gabinetu liczy 28 lat.
Najważniejsze resorty Verhofstadt powierzył doświadczonym politykom z jego dotychczasowej ekipy: szefem dyplomacji i wicepremierem pozostał waloński liberał Louis Michel. Jego partyjny kolega Didier Reynders zatrzymał resort finansów, a socjalista Andre Flahaut będzie nadal ministrem obrony.
Najmłodszym ministrem w tak zwanym rządzie "Verhofstadt II" jest 28-letnia Freya Van den Bossche. Córka dotychczasowego ministra służb publicznych, Luca Van den Bossche, objęła ministerstwo ochrony środowiska, ochrony konsumenta i trwałego rozwoju.
Wraz z pięcioma paniami minister udział kobiet w nowym rządzie Belgii wzrósł ponad dwukrotnie. Z 14 ministrów siedmiu pochodzi z flamandzkojęzycznej północy, a siedmiu z francuskojęzycznego południa.
Do nowego belgijskiego rządu nie weszli Zieloni, którzy w majowych wyborach ponieśli spektakularną klęskę. Koalicja liberałów i socjalistów nie potrzebuje ich głosów, bowiem w 150-osobowej Izbie Deputowanych dysponuje 97 mandatami.