Belgia: auta z supermarketu
Od środy w sieci belgijskich supermarketów Colruyt można robić nie tylko codzienne zakupy, ale także kupić przy okazji w nowe auto. Liberalizację rynku motoryzacyjnego bardzo popiera Komisja Europejska.
23.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jest to początek eksperymentu, który ma na celu przełamanie monopolu autoryzowanych sprzedawców samochodów i doprowadzenie do obniżenia ich cen. Partnerem Colruyta jest Cardoen, firma specjalizująca się w sprowadzaniu z zagranicy samochodów po niższych cenach.
Na początek wystawiono 150 aut, są to fordy fiesta, alfa romeo 156 i daewoo tacuma. Nie można zamawiać koloru, wyposażenia czy modelu. Można jedynie kupić to, co widać, ale za to o 25% taniej w stosunku do ceny katalogowej na rynku belgijskim.
Po wpłaceniu 50 euro przechodzi się kwitem do przedstawiciela Cardoena, by umówić się na jazdę próbną, a także wynegocjować cenę za obecny samochód, jeśli chcemy go sprzedać. Na tym etapie można się wycofać z transakcji i odebrać 50 euro.
Komisja Europejska zamierza na drodze ustawowej otworzyć supermarketom możliwość handlowania nowymi samochodami. Obowiązujący do tej pory monopol producentów powoduje, że różnice w cenach tych samych modeli na terenie Unii sięgają do 30%. (and)