Muszę pana zapytać o deklarację, czy słowa wicepremiera Piotra Glińskiego, z wczorajszego programu w Wirtualnej Polsce.
On powiedział, że Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów, która nie ma opłaty reprograficznej. Tak powiedział Piotr Gliński.
I chodzi o opłatę, która miałaby być uiszczana od nowoczesnych nośników, takich jak na przykład smartphone'y czy tablety.
Czy może pan powiedzieć na ten temat coś więcej?
W tej chwili nie ma żadnych konkretnych projektów w tym zakresie. Jedynym który w tej chwili znajduje się w tarczy antykryzysowej, to jest kwestia opłat od filmów na żądanie.
Od platform internetowych - niewielka, bo półtora procentowa opłata od przychodu.
Natomiast faktycznie jest ważną rzeczą kwestia regulacji pewnych opłat, które funkcjonują w wielu innych państwach.
Między innymi to dotyczy szeroko rozumianego podatku cyfrowego na przyszłość, wielu innych obszarów.
Tutaj akurat nie znam szczegółów w tym obszarze, więc następnym razem z chęcią odpowiem bardziej szczegółowo.
Natomiast jak rozumiem pan premier patrzy właśnie na te wzorce zagraniczne.
Gdzie funkcjonują takie opłaty i zasilają między innymi budżet kultury, budżet przeznaczony dla kinematografii, dla polskich filmów, dla polskiej kultury.
A czy rząd planuje wprowadzenie jakichś nowych podatków w najbliższym czasie, w najbliższych tygodniach, w najbliższych miesiącach?
Nie. My szukamy przede wszystkim rozwiązań na poziomie europejskim.
Szukamy rozwiązań które w bardziej sprawiedliwy sposób, skonstruują system podatkowy na terenie całej Unii Europejskiej.
Bo to jest wspólny obszar gospodarczy i tutaj szukamy takich rozwiązań, jak na przykład podatek korporacyjny.
Czyli tak aby te największe korporacje międzynarodowe, jednak złożyły się w większym zakresie, bardziej sprawiedliwym zakresie.
Na finansowanie budżetu unijnego, czy kwestie związane właśnie z podatkiem cyfrowym.
Czyli żeby te największe firmy, też międzynarodowe, już wspólnie na poziomie unijnym. Czyli ten podatek zostanie wprowadzony? Podatek cyfrowy?
Podatek cyfrowy i tu deklaracja z naszej strony była jasna - my chcemy, żeby został wprowadzony na poziomie unijnym.
I wiem, że w tej chwili trwają prace nad tym, bo to jest możliwe wtedy łatwiejsze egzekwowanie tego podatku, gdy on obowiązuje we wszystkich krajach.
Panie ministrze, a czy zagraniczne firmy nadal będą mogły przejmować polskie przedsiębiorstwa?
Jeżeli chodzi o kwestie związane z przejmowaniem czy wykupem przedsiębiorstw, w ogóle w całej Unii Europejskiej.
Bo to jest działanie wspólne na poziomie wielu krajów, to w tej chwili wprowadzamy właśnie takie przepisy które mają zamrażać możliwości wykorzystania tej trudnej sytuacji.
Do tak zwanego wrogiego przejęcia przedsiębiorstw, na przykład przez kapitał zagraniczny.
Z poza Unii w szczególności, który w tej chwili może dodatkowe środki wpompować w gospodarkę i w łatwiejszy sposób wykupić przedsiębiorstwa prywatne.
Bo mówimy głównie om przedsiębiorstwach prywatnych, bo państwowe są zabezpieczone na podstawie innych przepisów i żeby tej trudnej sytuacji nie mogli wykorzystać.