PolskaBędzie tłoczno na niebie - takich manewrów nie było od lat

Będzie tłoczno na niebie - takich manewrów nie było od lat

Od poniedziałku do piątku na polskim niebie będą odbywały się największe od czasu wstąpienia w 1999 r. naszego kraju do NATO ćwiczenia Sił Powietrznych o kryptonimie "Orzeł-11".

Będzie tłoczno na niebie - takich manewrów nie było od lat
Źródło zdjęć: © Siły Powietrzne RP

W manewrach - jak poinformowało biuro prasowe Sił Powietrznych - weźmie udział kilkadziesiąt samolotów, które łącznie wykonają 90 różnego rodzaju misji. Lotnictwo będzie podczas ćwiczeń skorzysta z siedmiu lotnisk i poligonów w Ustce (Pomorskie), Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) i Nadarzycach (Wielkopolskie).

Siły Powietrzne będą korzystać z samolotów bojowych F-16 Jastrząb, MiG-29 Fulcrum, Su-22 Fitter, szkolnych TS-11 Iskra, transportowych C-130 Hercules, Casa C-295M i śmigłowców W-3 Sokół.

Przeprowadzone zostaną też bojowe strzelania przeciwlotnicze z wyrzutni rakietowych NEWA SC, zestawów rakietowych S-2M oraz przeciwlotniczych karabinów maszynowych pkm-2. Podczas "Orła-11" Siły Powietrzne - jak powiedział rzecznik tego rodzaju sił zbrojnych ppłk Robert Kupracz - wykonają kilka misji dla Wojsk Lądowych, które od minionej soboty na poligonie w Drawsku Pomorskim przeprowadzają największe w tym roku ćwiczenia "Dragon 11".

W manewrach tych uczestniczy ponad 7 tys. żołnierzy i 1,2 tys. jednostek ciężkiego sprzętu. W "Dragonie 11" udział biorą jednostki wchodzące w skład 12.Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, 6. Brygada Powietrznodesantowa, 25. Brygada Kawalerii Powietrznej, 2 pułk saperów, 5 pułk artylerii, 5 pułk inżynieryjny oraz dwa - 49 i 56 - pułki śmigłowców bojowych. W manewrach uczestniczą również żołnierze ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, którzy przeprowadzą wspólne desantowanie z 6. Brygadą Powietrznodesantową. "Orzeł-11" i "Dragon 11" potrwają do piątku 30 września.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)