PolskaBędzie publiczny rejestr alimenciarzy. Kto może do niego trafić?

Będzie publiczny rejestr alimenciarzy. Kto może do niego trafić?

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad utworzeniem Krajowego Rejestru Zadłużonych, który obejmie również alimenciarzy. Na tej liście mogą znaleźć się znane osoby, które mają problemy z płaceniem na swoje dzieci.

Będzie publiczny rejestr alimenciarzy. Kto może do niego trafić?
Źródło zdjęć: © WP.PL
Katarzyna Bogdańska

17.01.2018 | aktual.: 17.01.2018 07:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje "Super Express", do rejestru mają trafić osoby, wobec których toczy się egzekucja i zalegają ze spłatą dłużej niż 6 miesięcy. Będzie też kwota, z jaką zalegają.

Kto może się znaleźć na tej liście?

Jedną z najsłynniejszych osób, pojawiających się w kontekście niepłaconych alimentów, jest Mateusz Kijowski.

Były lider KOD ma dług wynoszący ponad 100 tys. zł i nie lada problem, by miesiąc w miesiąc płacić zasądzone 2100 zł - czytamy w gazecie. Ostatnio dostał sporą sumę w ramach zbiórki, jaką zorganizowała Elżbieta Pawłowicz. Część z tych pieniędzy Kijowski przeznaczył na alimenty.

21 grudnia były lider KOD przelał dokładnie 4970 zł. Jak wylicza "SE" to dużo więcej niż wynosiła większość poprzednich wpłat. Do tej pory na trójkę swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa zazwyczaj płacił 1210 zł, czyli zaledwie połowę zasądzonych alimentów. Tłumaczył, że tylko na tyle go stać.

Zbigniew Zamachowski i Aleksandra Justa rozwiedli się 4 kwietnia 2012 r. po 18 latach małżeństwa. Aktor zostawił byłej żonie wartą kilka milionów złotych willę w podwarszawskich Pęcicach i sam zobowiązał się do płacenia comiesięcznych alimentów na czwórkę ich niepełnoletnich wówczas dzieci: Bronisławę, Tadeusza, Antoniego i Marię.

Kolorowa prasa już wtedy spekulowała, że opiewają one na kilkanaście tys. złotych, a w mediach pojawiały się rozmaite kwoty. Z naszych źródeł wynika jednak, że od samego początku chodziło o kwotę 18 tys. złotych czyli po 4,5 tys. na każde dziecko. Ale jego zarobki nie są aż takie wysokie

"SE" pisał także o kłopotach z płaceniem alimentów na synów przez Ilonę Felicjańską. Ostatnio w mediach pojawiła się także informacja, że Mikołaj Krawczyk wymiguje się od płacenia alimentów na dwóch synów ze związku z Anetą Zając.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (143)