Będzie odszkodowanie dla rodziców 14‑latka śmiertelnie porażonego prądem na boisku szkolnym we Wrocławiu
Po 11 latach od tragicznej śmierci syna, rodzice Filipa, który zginął porażony prądem na jednym z boisk szkolnych we Wrocławiu, otrzymają odszkodowanie. 240 tysięcy złotych zadośćuczynienia zapłaci im firma Tauron.
10.02.2017 18:37
Odszkodowanie jest efektem ugody zawartej między stronami postępowania. Każdy z rodziców otrzyma po 120 tysięcy złotych - poinformowała sędzia Agnieszka Hreczeńska-Cholewa. To jednak nie koniec walki rodziców o odszkodowania po śmierci dziecka. W sądzie rejonowym we Wrocławiu jest już kolejna sprawa. Tym razem przeciwko gminie Wrocław, jako pracodawcy byłej dyrektor szkoły, na terenie której doszło do tragedii.
Do śmiertelnego wypadku doszło 30 lipca 2006 r. na boisku szkolnym w centrum Wrocławia. 14-letni Filip grał z kolegami w koszykówkę. Gdy piłka wpadła na mur okalający boisko, uczeń wdrapał się na niego. Tymczasem na murze znajdowała się metalowa siatka, która - jak się okazało - była pod napięciem. Pomimo reanimacji prowadzonej przez lekarzy pogotowia ratunkowego, chłopak zmarł.
Za winnych niedopełnienia obowiązków i narażenia na utratę życia 14-letniego Filipa wrocławski sąd uznał byłą dyrektorkę gimnazjum i dyspozytora pogotowia energetycznego. Sąd wymierzył oskarżonym kary od roku do półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.