Beatyfikacja biskupa - ofiary stalinowskich prześladowań
Biskup Zoltan Meszlenyi, ofiara prześladowań w czasach stalinizmu, który zmarł w wieku 59 lat w roku 1951 wskutek wycieńczenia i tortur w obozie koncentracyjnym pod Budapesztem, został beatyfikowany podczas uroczystej mszy celebrowanej przez arcybiskupa Budapesztu i Esztergomu, kardynała Petera Erdo.
Meszlenyi, który w 1937 roku został biskupem pomocniczym Esztergomu, był bliskim współpracownikiem prymasa Węgier, Justiniana Seredy'ego. Gdy władze komunistyczne aresztowały w 1948 r. następnego prymasa, kardynała Jozsefa Mindszenty'ego (został skazany na karę śmierci zamienioną następnie na dożywotnie więzienie), Meszlenyi objął duchowe przywództwo węgierskiego Kościoła.
W 1950 roku na Węgrzech zostały rozwiązane zakony i prześladowanie Kościoła, które zaczęło się tam już w 1945 r., wkroczyło w najostrzejszą fazę. Zagrożone zostało na Węgrzech samo jego istnienie.
Nieugięta postawa Zoltana Meszlenyi w obronie wiary sprawiła, że niewygodny biskup "zniknął": uwięziono go bez rozgłosu 29 czerwca 1950 r. w obozie koncentracyjnym w Kistarcsa, gdzie zmarł 4 marca 1951 r.
Włoski arcybiskup Angelo Amato, prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odczytał podczas uroczystości beatyfikacyjnych w bazylice w Esztergomie list papieża Benedykta XVI.
"Przyczyną jego męczeństwa - napisał papież - była nienawiść. Nienawiść do Jezusa, Ewangelii, Kościoła. To misterium zła, które rodzi się z nienawiści zostawia za sobą śmierć, zniszczenie i niewysłowione cierpienie".
Prochy węgierskiego biskupa wyniesionego w sobotę na ołtarze zostały ekshumowane i od 23 czerwca 1966 roku spoczywają w bazylice w Esztergomie.