Beata Szydło: wizyta Trumpa potwierdzeniem dobrej pozycji Polski

To jest potwierdzenie bardzo dobrej pozycji Polski w regionie, w Europie, ale też potwierdzenie wzajemnych relacji między Stanami Zjednoczonymi a Polską - powiedziała premier Beata Szydło, pytana o wizytę prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie. - Cieszymy się, że będzie możliwość rozmawiania o Polsce, bezpieczeństwie i gospodarce - dodała.

Beata Szydło
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Bartosz Lewicki

Jak dodała szefowa rządu w zaproszenie Trumpa zaangażowanych było bardzo wiele ośrodków i osób. - Powinniśmy cieszyć się przede wszystkim z tego, że jest w Polsce ta wizyta, że przyjeżdża Donald Trump, że będzie możliwość rozmawiania o bezpieczeństwie i gospodarce - podkreśliła premier Szydło.

Pytana, czego polski rząd spodziewa się po tej wizycie odpowiedziała, że to jest przede wszystkim potwierdzenie silnej pozycji Polski w regionie. - Tak silny, tak obiecujący partner dla Stanów Zjednoczonych, jest naturalnym partnerem do rozmów o najważniejszych kwestiach, które w tej chwili są do poruszenia w tej wielkiej dyplomacji, ale też w naszych wzajemnych, bilateralnych relacjach - dodała premier.

Na pytanie w programie "Gość Wiadomości" o głosy, że wizyta Trumpa nie jest dla niego kluczowa, premier odpowiedziała, że "Politycy opozycji powinni się przestac wstydzić, że są Polakami". Premier dodała, że Polska jest krajem z coraz lepszymi wynikami i "jesteśmy za to podziwiani". - Wielu naszych oponentów, tych, którzy są dziś "totalną opozycją", nie może tego znieść - mówiła.

- Trump przyjeżdzą do Polski, by potwierdzić nasz sojusz w związku z obronnością, świetne relacje gospodarcze i - myślę - że rozmawiać o relacjach z partnerem na wschodzie. Polska staje się też naturalnym sojusznikiem dla Trumpa w relacjach z UE - mówiła premier Szydło.

Trójmorze nie jest konkurencją dla UE

Jutro w Warszawie spotka się - poza prezydentem Dudą - dwunastu przywódców państw Trójmorza. Chcę zaznaczyć, że to nie jest konkurencja dla UE. Polska współpracuje w wielu rónych uzupełniających sie formatach, po to, by wzmacniać i budować zaplecze naszego regionu. To kwestia naszego bezpieczeństwa - mówiła. - Trójmorze nie jest inicjatywą wymierzoną przeciwko komukolwiek - powiedziała w TVP premier Beata Szydło, zapewniając, że Polsce zależy na dobrych relacjach z Niemcami i Francją oraz na odbudowie Trójkąta Weimarskiego.

Premier Szydło, pytana była, czy na bazie państw Trójmorza, które mają różne interesy, uda się stworzyć silny blok wobec Francji i Niemiec. - Ja nie definiowałabym tego w ten sposób, dlatego że przecież my również jesteśmy w układzie francusko-niemieckim w Trójkącie Weimarskim; my chcemy odbudowywać te relacje. Dla Polski dobre relacje z naszym partnerem, z naszym sąsiadem, jakim są Niemcy, są niezwykle istotne; istotne są nasze relacje z Francją - one nie są najłatwiejsze, ale to nie jest wina Polski, to jest przede wszystkim w tej chwili opowiedzenie się czy zdefiniowanie swojego stosunku do Europy Środkowo-Wschodniej przez pana prezydenta Macrona - powiedziała.

Szefowa polskiego rządu była też pytana, czy nie ma wrażenia, że niektórzy od wizyty Trumpa oczekują zbyt wiele. - Myślę, że tak, jak to jest w polityce, trzeba zawsze oczywiście podchodzić z pewną ostrożnością do różnych wydarzeń politycznych - odpowiedziała. - Ale przede wszystkim trzeba podkreślać tutaj jedno: Donald Trump przyjeżdża do Polski po to, żeby potwierdzić nasz sojusz jeżeli chodzi o kwestie związane z obronnością - mamy przecież w tej chwili na terenie Polski wojska amerykańskie. Aby potwierdzić nasze doskonałe relacje gospodarcze - niedawno do portu w Świnoujściu zawinął tankowiec z gazem amerykańskim i myślę, że też rozmawiać o wyzwaniach współczesnej dyplomacji, o tych zagrożeniach, które są na świecie, o naszych relacjach z partnerem na Wschodzie, o tym, że Polska w UE zaczyna odgrywać coraz większą rolę, a Stany Zjednoczone nie mają zbyt wielu przyjaciół w tej chwili w UE wśród tych polityków UE, którzy są sceptycznie nastawieni do administracji Donalda Trumpa i którzy próbują cały czas wbijać ten klin między Stany Zjednoczone a UE - dodała Szydło.

Jej zdaniem Polska staje się w tym kontekście "naturalnym partnerem" w budowaniu relacji unijno-amerykańskich.

"Trump nie boi się mówić tego, co mówi PiS i rząd PiS"

- Prezydent USA Donald Trump nie boi się mówić bardzo jasno i wyraźnie tego, co mówi PiS i rząd PiS - powiedziała premier Szydło. Jak dodała, Trump mówi m.in. o tym, że trzeba zająć się sprawami obywateli, dbać o interes narodowy i bezpieczeństwo. - Donald Trump rozbija pewne do tej pory ukute i wykute stereotypy i sieci powiązań różnego rodzaju lobby, które dominowały w polityce światowej i które czerpały z tego bardzo określone zyski - podkreśliła szefowa rządu.

Według premier Szydło, Trump buduje silną pozycję Stanów Zjednoczonych i stawia na tych partnerów, którzy podobnie jak on postrzegają współczesny świat. - Te pseudoelity, które próbowały zdominować rzeczywistość, dzisiaj są po prostu z tego niezadowolone - dodała.

Premier podkreśliła, że zarówno rząd, jak i prezydent Andrzej Duda stawiają dziś przede wszystkim na dwa priorytety: bezpieczeństwo Polaków i rozwój gospodarczy. - Wydaje mi się, że jest to dla Donalda Trumpa bardzo jasne określenie naszego stanowiska i to jest zbieżne z tym, jak on postrzega rolę polityków i polityki w budowaniu współczesnego świata - zaznaczyła.

Pytana o głosy krytyki wobec wizyty prezydenta USA, która - zdaniem niektórych - pogłębi izolację Polski w UE, oceniła, że mówią to ci, którzy twierdzą, że Polska jest izolowana. - Tymczasem okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Polska świetnie się rozwija, jesteśmy w tej chwili najdynamiczniej rozwijającym się państwem UE, mamy doskonałe wyniki, Polska jest bezpieczna, jesteśmy za to podziwiani - oceniła szefowa rządu.

Odszkodowania? "Polska była, jest i będzie solidarna"

Premier była też pytana o kwestię odszkodowań za II wojnę światową. O odszkodowaniach za okres II wojny światowej mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji Zjednoczonej Prawicy. - Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań. Ci, którzy tak sądzą, są w błędzie. Powinni wziąć pod uwagę kontekst ekonomiczny. Polska otworzyła swój rynek na 12 lat przed wejściem do Unii Europejskiej. Środki przedakcesyjne były, ale były dość ubogie i przyszły dużo, dużo później - mówił.

Premier uważa, że prezes PiS "zwrócił uwagę na bardzo ważną kwestię: Polska była i jest zawsze solidarna". - W 1939 roku to my, jako pierwszy kraj przeciwstawiliśmy się faszyzmowi, totalitaryzmowi. Potem zostaliśmy napadnięci przez związek sowiecki i pozostawieni bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony ówczesnych sojuszników. A mimo to byliśmy solidarni. Potem byliśmy również solidarni, kiedy w czasach PRL musieliśmy się sami borykać również z wieloma problemami. I dzisiaj jesteśmy solidarni i będziemy - mówiła premier.

- Natomiast warto, by ci, którzy Polskę krytykują, by ci, którzy Polskę próbują w jakikolwiek sposób stawiać gdzieś w szeregu i wskazywać na różne oczekiwania, żeby pamiętali o tym i myśleli o Polsce, jako o państwie, które jest, było i będzie solidarne - dodała.

"Błaszczak jest jednym z najlepszych ministrów"

Pytana o nieudaną próbę odwołania ministra Mariusza Błaszczaka, odrzekła, że "świadczy ona o tym, że opozycja nie ma nic do zaoferowania Polakom i w ten sposób próbuje zaistnieć". Jej zdaniem opozycja jest nastawiona na to, by uderzać w bezpieczeństwo Polaków. - Minister Błaszczak jest jednym z najlepszych ministrów mojego rządu, jest też najlepszym ministrem spraw wewnętrznych, ministrem, który dba o bezpieczeństwo Polaków, który odbudowuje polską policję, polskie służby - to, co zostało przez lata rządów PO i PSL zaniechane i zniszczone - podkreśliła.

- Ja zadałam dzisiaj takie pytanie: dlaczego tak się dzieje, że najczęściej wnioski o wotum nieufności kierowane są wobec ministrów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo? Komu na tym zależy i dlaczego? Opozycja, która nie ma pomysłu na Polskę, która nie ma nic do zaoferowania Polakom, próbuje w ten sposób zaistnieć. Ale to są środki, które uderzają przede wszystkim w debatę publiczną i to, o czym powinniśmy rozmawiać - czyli o programach - powiedziała Szydło.

Pytana o śmierć Igora Stachowiaka, podkreśliła, że nigdy nie powinna była się ona wydarzyć. - Tak, jak nie powinno było dojść do 42 podobnych przypadków wtedy, kiedy rządziły PO i PSL - dodała. Zaznaczyła, że trzeba z tego wyciągnąć wnioski, musi to zostać wyjaśnione, a "przede wszystkim nie można dopuścić do tego, żeby kolejne takie przypadki miały miejsce". - I pan minister Błaszczak wyciąga konsekwencje wobec tych, którzy temu zawinili, ale przede wszystkim również wyciąga wnioski i wprowadza w tej chwili takie rozwiązania, które mają temu zapobiec - dodała.

Premier podkreśliła, że policja ma bronić Polaków, ma mieć dobre i godne warunki do pracy, ale musi przede wszystkim - to jest jej zdaniem najważniejsze - zapewnić bezpieczeństwo polskich obywateli.

W środę Sejm odrzucił wniosek Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji. W jego uzasadnieniu wskazywano m.in., że "sposób sprawowanego nadzoru i polityka kadrowa prowadzona przez ministra Błaszczaka doprowadziła do powstania w policji patologicznych sytuacji, które w tragiczny sposób pokazuje sprawa śmierci Igora Stachowiaka".

"Najlepiej pomagać na miejscu, bo oni tego oczekują"

Premier, pytana o głosy krytyki z Brukseli dot. braku solidarności ze strony Polski wobec uchodźców, powiedziała, że Polska jest solidarna, była i będzie również w tej kwestii. - My jesteśmy państwem, które bardzo jasno powiedziało na początku kryzysu migracyjnego - trzeba pomagać na miejscu, trzeba pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują, trzeba pomagać uchodźcom i najlepiej robić to tam na miejscu, bo oni tego oczekują - mówiła.

Szefowa rządu podkreśliła, że Polska angażuje się w pomoc na miejscu, w tym w odbudowę szpitali, przeznaczanie środków finansowych na zakup protez dla dzieci oraz odbudowę domów dla tych, którzy je utracili w wyniku wojny w Syrii.

Według Beaty Szydło na ostatnim szczycie UE w Brukseli większość premierów stwierdziła, że osoby docierające obecnie do Europy to głównie migranci ekonomiczni. - My chcemy pomagać uchodźcom, ofiarom wojny i to robimy tam na miejscu - powiedziała.

Pytana o deklarację szefa KE Jean-Claude'a Junckera, że 2/3 krajów UE nie poprze ewentualnych kar finansowych wobec Polski, Czech i Węgier w związku z nieprzyjmowaniem przez te kraje uchodźców, odpowiedziała, że gdyby poparli kary, wówczas "poparliby coś, co jest kompletnym horrendum". - Polityka relokacyjna nie okazała się skuteczna, ona nie została wypełniona, dzisiaj KE i niektórzy politycy brukselscy, którzy chcą wyciszyć swoje sumienie i usprawiedliwić brak swojej skuteczności i te błędy, próbują wskazać państwa, które mają być karane - powiedziała. - Wybrano trzy, ale przecież żadne z państw UE nie wywiązało się z tych zobowiązań, które podjęło wtedy, kiedy były tzw. kwoty określane - dodała.

Komisja Europejska w czerwcu formalnie wszczęła procedurę w związku z niewywiązywaniem się przez Polskę, Czechy i Węgry ze zobowiązań w sprawie relokacji uchodźców.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami