Beata Mazurek odpowiada Lubnauer. "Powód dużej frustracji"
Przewodnicząca Nowoczesnej uważa, że za aferą KNF stoi Jarosław Kaczyński. Beata Mazurek uznała, że są to niedorzeczne oskarżenia. Dodała też, że ostatnie problemy partii Katarzyny Lubnauer nie powinny "ograniczać percepcji do racjonalnego myślenia".
- To jest afera Kaczyńskiego, nie bawmy się w eufemizmy - stwierdziła w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Katarzyna Lubnauer. Przewodnicząca Nowoczesnej uważa, że do afery KNF doszło, ponieważ prezes PiS "zaczął demolować instytucje państwa". - To on oddał je na żer swojej partii. To ośmieliło aparat PiS do uczynienia z nich prywatnych, partyjnych folwarków - uznała.
Jej argumenty nie przekonały Beaty Mazurek. "Spadające notowania Nowoczesnej, odejście wielu członków partii oraz marginalizacja przez PO, dla pani Lubnauer są powodem dużej frustracji. Obiektywne problemy, jednak nie powinny ograniczać percepcji do racjonalnego myślenia" - napisała na Twitterze rzeczniczka PiS.
W piątek PAP poinformował, że z podkarpackiej Nowoczesnej odchodzi 200 działaczy. W rozmowie z WP rzeczniczka partii Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że wie o 40 rezygnacjach i podkreśliła, że może to być związane z "frustracją" po uzyskaniu słabego wyniki w wyborach samorządowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl