Beata Kempa: chcę służyć krajowi w pięknej kooperacji
Europarlament nie jest miejscem na donoszenie na Polską - mówi Beata Kempa z KPRM, wyznaczona na kandydatkę Zjednoczonej Prawicy w wyborach do PE z okręgu obejmującego Dolnośląskie i Opolskie.
Kempa w rozmowie z radiową Trójką zapewniała, że obóz rządzący chce, aby Polska należała do Unii Europejskiej. - Jesteśmy dużym krajem w Europie. Chcemy być w tej Unii - mówiła.
- Będę chciała służyć przede wszystkim mojemu krajowi w jakiejś pięknej kooperacji z innymi państwami - odpowiedziała na pytanie o plany pracy, jeśli odniesie sukces w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
- Jestem wrogim przeciwnikiem donoszenia na Polskę. Jest to zjawisko, z którym powinniśmy walczyć. Tę walkę rozpoczną wyborcy - zastrzegała kandydatyka Solidarnej Polski do PE.
- Nadchodzące wybory do PE są bardzo ważne. Politycy Koalicji Europejskiej rozpierzchną się po wielu frakcjach przeciwnych naszemu krajowi. To są rozstrzygające i kluczowe wybory, w jakim kierunku pójdzie Europa - mówiła.
Krykując opozycję oceniła, że lider Platformy Obywalskiej "w lęku przed przegranymi wyborami mówi różne rzeczy". - Grzegorz Schetyna już się chyba bardzo mocno pogubił. Opozycja zapowiedziami, że "będziemy siedzieć" sama wystawia sobie świadectwo. Koalicja Europejska powinna zamiast tego przedstawić sensowny program, bo w tej chwili go nie ma - stwierdziła.
"Problem z granicami"
Członkini Rady Ministrów odpowiedzialna za sprawy dotyczące pomocy humanitarnej na antenie Polskiego Radia pytana była także o problem migracji.
- Liczba osób, które wymagają natychmiastowej pomocy humanitarnej wzrosła. Prędzej czy później możemy mieć problemy z uszczelnianiem granic - oceniła Beata Kempa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl