Beata Kempa atakuje NIK. Jest odpowiedź Izby
Europosłanka PiS Beata Kempa nazwała działania Najwyższej Izby Kontroli w polskim więziennictwie "zleceniem", wymierzonym w jej obóz polityczny. NIK podkreśla, że kontrole ws. programu "Praca dla więźniów" wynikają ze standardowych procedur.
- Beata Kempa oskarżyła NIK o udział w "walce politycznej" z PiS
- W odpowiedzi NIK zaznacza, że kontrole wynikały z ustawowych obowiązków Izby
- Do prokuratury trafiło już 8 doniesień ws. programu "Praca dla więźniów"
- Jestem oburzona atakiem Mariana Banasia na Patryka Jakiego i wszystkie te osoby, które wykonywał potężny, duży, bardzo dobry program "Praca dla więźniów". Gdybym była dyrektorem w NIK, odmówiłabym wykonania takiego polecenia, po prostu odmówiłabym - oświadczyła na antenie TVP Info Beata Kempa. - NIK to organ konstytucyjny i nie wolno go wykorzystywać do prymitywnej, brutalnej walki politycznej. Przestrzegam przed tym, wiem, że są kolejne zlecenia. Wiem, dostałam takie sygnały - dodała.
Beata Kempa oskarża, NIK odpowiada
Po kilku godzinach NIK opublikował na Twitterze odpowiedź na zarzuty Kempy. "Informujemy, że kontrola dot. Służby Więziennej nie była 'zleceniem' a standardową procedurą. Publikacja jej wyników, a także w przypadku nieprawidłowości skierowanie zawiadomień do prokuratury są ustawowym obowiązkiem NIK" - czytamy.
Przypomnijmy, NIK przedstawił raport na temat programu "Praca dla więźniów". Kontrolerzy złożyli w tej sprawie już 8 doniesień do prokuratury i przygotowują kolejne 8. W raporcie stwierdzili 27 przypadków naruszenia przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Ich zdaniem z naruszeniem prawa wydano w sumie 115 mln złotych.
W związku z wynikami raportu odwołano już komendanta Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu płk Ryszarda Czaprackiego. W przypadku zarządzanej przez niego placówki wątpliwości budzi budowa placu do ćwiczeń dla funkcjonariuszy.
Zobacz też: Trzaskowski o Banasiu: to rząd nawarzył tego piwa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl