Bartłomiej Sienkiewicz: jesteśmy w przededniu drugiej wojny ze zorganizowaną przestępczością
Bezpieczeństwo powszechne i zwalczanie zorganizowanej przestępczości to priorytety działań resortu spraw wewnętrznych zapowiedziane przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza. . - Jesteśmy w przededniu drugiej wojny ze zorganizowaną przestępczością - powiedział szef MSW.
10.05.2013 | aktual.: 10.05.2013 12:16
- Polska ma za sobą wielki sukces. To było zwycięstwo w pierwszej wojnie z zorganizowaną przestępczością. Ta wojna miała miejsce w latach 90. i przedmiotem tej wojny były wielkie gangi, niezwykle brutalne, zhierarchizowane. Państwo tę wojnę wygrało. Nie ma już Wołomina i Pruszkowa. Te wielkie konglomeraty zostały rozbite - powiedział Sienkiewicz na konferencji prasowej w MSW.
Poinformował, że obecnie 200 grup przestępczych jest w stałym monitoringu policji, ale żadne z nich nie mają szans powrócić do poziomu z lat 90.
- Jesteśmy w przededniu drugiej wojny z zorganizowaną przestępczością, ale charakter tej przestępczości będzie radykalnie inny. Umownie nazywa się ją przestępczością "białych kołnierzyków" - powiedział Sienkiewicz. Dodał, że nie są do brutalne gangi, ale przestępczość o charakterze sieciowym, której istotą jest dokonywanie na wielką skalę wyłudzeń podatków. Dodał, że chodzi m.in. o branże paliwową i hutniczą. - Ta przestępczość ma charakter transgraniczny - powiedział Sienkiewicz.
Zapowiedział, że zmieni się usytuowanie Centralnego Biura Śledczego w strukturach policji, zostanie też - o 200, 300 etatów - zwiększona liczba etatów w Biurze, a jego szef będzie w randze komendanta.
Przeciwdziałanie przemocy wobec najsłabszych
Wśród swoich priorytetów szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz wymienił przeciwdziałanie przemocy wobec najsłabszych. Podkreślił, że nie może być sytuacji, w której "państwo polskie kończy się na progu prywatnego domu".
- Chcieliśmy wdrożyć nowe algorytmy działania policji w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, dzieci i starców. Chcieliśmy doprowadzić do sytuacji, w której sygnał o zagrożeniu przemocą fizyczną wobec kobiety, wobec dziecka w domu nie będzie nigdy lekceważony i nie będzie prowadził do sytuacji, w której państwo polskie kończy się na progu prywatnego domu, a to, co się dzieje wewnątrz tego domu może być absolutnym horrorem nieosiągalnym dla organów ścigania. Ta sytuacja musi ulec zmianie - powiedział Sienkiewicz.
Zapowiedział, że w tej sprawie MSW chce wejść w intensywny dialog z organizacjami pozarządowymi, np. Błękitną Linią i razem z policją stworzyć praktyczny model działania tej formacji.
- Chcemy rozerwać ten najgorszy związek z możliwych, czyli związek między katem a ofiarą, ponieważ ofiara bardzo często nie ma śmiałości wypowiedzieć swojej krzywdy, a to tak naprawdę jest podstawą ścigania w sensie prawnym - tłumaczył minister.
Reforma służb specjalnych
Najdalej za dwa tygodnie ogłoszona zostanie reforma służb specjalnych; wcześniej spotka się w tej sprawie Kolegium ds. Służb Specjalnych - zapowiedział Sienkiewicz, który nadzoruje służby specjalne.
Powiedział, że reforma jest "właściwie gotowa", ale nie chciał mówić o szczegółach.
- Kiedy odbędzie się Kolegium ds. Służb Specjalnych przy premierze, wtedy będzie -przypuszczam - i publiczny komunikat, i konferencja prasowa temu poświęcona - zaznaczył. Dodał, że Kolegium spotka się prawdopodobnie 21 maja.
- Będziemy chcieli zlikwidować krzyżowanie się kompetencji i rozproszenie środków, tzn. ABW (...) nie będzie zajmowała się zorganizowaną przestępczością i narkotykami. Uprawnienia te (...) zostaną przekazane właśnie do CBŚ, co - mam nadzieję - także wzmocni zdolność do działania tego organu - powiedział szef MSW.
Szczegóły - zaznaczył - mają zostać ujawnione po tym, jak tematem zajmie się Kolegium ds. Służb Specjalnych.