Barierki wróciły przed Sejm. Krzysztof Brejza: niespodzianka, z samego rana znów pojawił się płot
Poseł PO, który po dyżurze w sali plenarnej Sejmu, wyszedł przed budynek, zauważył, że policja znów montuje barierki ochronne. Na Twitterze umieścił zdjęcie.
Z kolei na Facebooku pokazał nagranie z porannego spaceru wokół Sejmu. Dodał również opis: "montaż barier przeciw suwerenowi".
Zdjęcia nowych barierek pokazała na Twitterze również posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. "Znowu stan oblężenia Sejmu. Czyżby PiS dążyło do konfrontacji, czy też boi się obywateli?" - napisała.
Najprawdopodobniej ma to związek z organizacją "Sylwestra przed Sejmem". Grupa aktywistów napisała na Facebooku, że "czas zabawy się skończył". "Trybunał Konstytucyjny od dzisiaj jest farsą i wydmuszką PiS, nie ma nikogo kto by stanął w naszej obronie, oprócz nas samych. Nie mamy nastroju na zabawę i picie szampana, dlatego spotkajmy się na przełomie roku przed Sejmem. Wesprzyjmy posłów opozycji, a także tych, którzy niestrudzenie pikietują na Wiejskiej" - czytamy w opisie wydarzenia.
Barierki stanęły przed Sejmem po wydarzeniach z dnia 16 grudnia. Posłowie opozycji zablokowali mównicę po wykluczeniu z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego posła PO Michała Szczerby. Obrady zostały wznowione w Sali Kolumnowej. Posłowie PO i Nowoczesnej od tego momentu rozpoczęli okupację sali plenarnej.
20 grudnia przed Sejmem pojawiły się barierki, wjazdu pilnowała też policja. Już następnego dnia pojawił się na nich napis "płot hańby". Ogrodzenie zniknęło 21 grudnia, ale policja nadal pilnuje gmachu.
Więcej na ten temat: