Trwa ładowanie...
d31fbbd
20-08-2003 07:31

Barcikowski zamyka usta krytykom Millera

Dwaj funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zdradzali tajemnice pracownikowi Najwyższej Izby Kontroli - obwieściła wczoraj ABW. Wczoraj cała trójka - Marek W. i Jacek S. z ABW oraz pracownik NIK - Jacek K., została zatrzymana. Opozycja twierdzi, że to zemsta za ujawnienie przez NIK sfałszowania "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera - pisze "Super Express".

d31fbbd
d31fbbd

Jacek K. był jednym z inspektorów Najwyższej Izby Kontroli. Faktycznie zajmował się ostatnio m.in. sprawą "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera, gdzie obecna ekipa obciążała poprzedników z rządu Jerzego Buzka o doprowadzenie do katastrofalnego stanu państwa. W ubiegłym tygodniu wybuchł skandal, gdy NIK ujawniła, że raport może być sfałszowany, a z Ministerstwa Skarbu (które go przygotowywało) zginęły dokumenty. Prokuratura Okręgowa bada, czy wszcząć śledztwo w tej sprawie.

Pracownika NIK zatrzymano w Agencji Rozwoju Przemysłu, gdzie akurat był na kontroli. Funkcjonariusze ABW zapukali też do warszawskiego mieszkania jego teścia - profesora M. W tym samym czasie w mieszkaniu Jacka K. w Toruniu zrobiono przeszukanie. "Szukali papierów, ale nic tajnego nie znaleźli" - mówi "Super Expressowi" informator. Jako dowód w sprawie zabrali... wizytówkę posłanki Anny Sobeckiej i dyskietki komputerowe syna Jacka K. ze szkolnymi wypracowaniami.

Jakie tajemnice funkcjonariusze ABW mieli przekazywać pracownikowi NIK i w jakim celu - tego ani prokuratura, ani ABW, zasłaniając się tajnym charakterem śledztwa - nie chciały ujawnić. "To może być zemsta lub próba zastraszenia w związku z informacjami o sfałszowaniu 'Raportu otwarcia'" - mówi o domniemanym przekazywaniu tajemnic przez oficerów ABW szef sejmowej speckomisji Antoni Macierewicz.

d31fbbd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31fbbd
Więcej tematów