Trwa ładowanie...

Barbara Stasiak: obiecał, że jeśli odejdzie, da znak. Przyszedł do mnie we śnie

- Druga rocznica jest i mniej bolesna, i bardziej bolesna. Mniej, bo już się przyzwyczailiśmy, bo to nie jest zaskoczenie. Bardziej bolesna, bo jest świadomość nieodwracalności, że to już tak jest, że tak już będzie - mówiła w RMF FM, żona ministra Władysława Stasiaka, ofiary katastrofy smoleńskiej. - Umówiliśmy się kiedyś z mężem, że ten, kto odejdzie pierwszy, da drugiemu znak. Po jego śmierci miałam sen. Mąż zaprosił mnie do tańca, a później uśmiechnął się i powiedział: "Dokończymy ten taniec kiedyś" – dodaje.

Barbara Stasiak: obiecał, że jeśli odejdzie, da znak. Przyszedł do mnie we śnieŹródło: PAP, fot: Jacek Turczyk
d2qj2mp
d2qj2mp

Barbara Stasiak wspomina dzień wylotu męża do Smoleńska. - Martwiłam się, kiedy gdzieś leciał, zwłaszcza rządowymi samolotami, a tym razem nie myślałam o tym ani przez chwilę, bo co złego może stać się ludziom, którzy jadą uczcić bohaterów - wspomina.

- Tuż po katastrofie pojawiła się informacja, że trzy osoby przeżyły. Skupiłam się na niej, to było źródło nadziei. Wydawało mi się, że to niemożliwe, żeby coś się stało akurat Władkowi, bo on był silny, wytrzymały i potrafił siłą woli zmieniać świat. Wyobrażałam sobie, że on przejął dowództwo nad akcją ratunkową, że ratuje innych. Bardzo chciałam lecieć do Moskwy, bo myślałam, że go tam nie znajdę. Myślałam, że okaże się, że on jest w Smoleńsku i wszystkiego pilnuje, że pomaga. Tak nie było – mówi.

- Czasem wydaje mi się, że może kiedyś mi się przyśni mój mąż albo ktoś, kto był w tym samolocie i może powie, jak to było naprawdę. To śledztwo to jest moje życie. Dopóki nie będę wiedziała, co się tam działo, dopóki sekunda po sekundzie nie odtworzymy tego lotu, to ja myślę, że nie zaznam spokoju. Myślę też, że nie zazna spokoju wiele osób - dodaje.

d2qj2mp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qj2mp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj