Barbara Nowacka: złożymy doniesienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego

Posłanka Lewicy Barbara Nowacka zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury na lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. Polityk opozycji jest również zdziwiona zapowiedzią Zbigniewa Ziobry.

Strajk kobiet. Barbara Nowacka: nadal jesteśmy wściekłe
Strajk kobiet. Barbara Nowacka: nadal jesteśmy wściekłe
Źródło zdjęć: © Getty Images

Barbara Nowacka skomentowała w Rozmowie Piaseckiego na antenie TVN24 decyzję rządu ws. ferii zimowych 2021. Posłanka Lewicy doceniła, że władza z wyprzedzeniem wydała komunikat. Uważa jednak, że to będzie problem dla rodziców i dzieci. Z kolei z perspektywy branży turystycznej ruch nazywa katastrofą. Nowacka podkreśla, że rząd nie przygotował Polski na pandemię, co widać na każdym polu. - Czy nie można było tego wcześniej oszacować kilka miesięcy temu? - pytała.

Strajk kobiet. Barbara Nowacka: nadal jesteśmy wściekłe

Polityk odniosła się również do trwających strajków kobiet. Uważa, że każdy obywatel ma prawo do demonstrowania swojego sprzeciwu wobec władzy. Mimo pandemii uważa, że policja nie ma prawa zakazać udziału w zgromadzeniu, które ma znamiona spontaniczności. - Nadal jesteśmy wściekłe - zaznacza. Nowacka winę za protesty zrzuca na Jarosława Kaczyńskiego. Zapowiada, że na prezesa PiS zostanie złożone do prokuratury zawiadomienie dotyczące podżegania do przekroczenia uprawnień przez policję.

Posłanka Lewicy zabrała również głos ws. upublicznienia danych jednego z policjantów, który brał udział w demonstracji. Tłumaczy, że trzeba bronić dobrego imienia części mundurowych, którzy "są przyzwoici i nie chcą być utożsamiani z bandytami". - Ktoś im wydał pałki teleskopowe i kazał tłuc ludzi. Oni nie byli bez polecenia. Zawsze trzeba pozostać człowiekiem - twierdziła.

Protesty w Polsce. Posłanka Lewicy o hipokryzji Zbigniewa Ziobry

- Funkcjonariusze nie są od tego, żeby pałować manifestantów. Moim obowiązkiem jest chronienie obywateli - powiedziała Barbara Nowacka. W sprawie zapowiedzi Zbigniewa Ziobry o wszczęciu postępowania karnego twierdzi, że "dziwi ją hipokryzja lidera Solidarnej Polski". - Kiedy ujawniano dane syna Adama Bodnara on i jego koledzy przyklaskiwali po cichutku - przypomniała posłanka Lewicy.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (339)