Barack Obama spotka się w Warszawie z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką
Barack Obama spotka się z prezydentem elektem Ukrainy Petro Poroszenką 4 czerwca w Warszawie - poinformował zastępca doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes.
30.05.2014 | aktual.: 31.05.2014 05:06
3 czerwca Obama przybędzie z dwudniową wizytą do Warszawy, gdzie weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia wolności.
Podczas telekonferencji w Waszyngtonie Ben Rhodes mówił o planie tej wizyty. Obejmuje on spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem oraz przywódcami krajów Europy środkowo-wschodniej.
Rhodes potwierdził też, że wcześniejsze nieoficjalne informacje, że w środę 4 czerwca dojdzie do dwustronnego spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Przedstawiciel Białego Domu podkreślał, że wybór Polski jako miejsca spotkania ma symboliczny wymiar.
- Przemiany dokonane przez Polaków stanowią inspirację dla Ukraińców. Wzmocnienie demokracji i przemiany gospodarcze doprowadziły do poprawy warunków życia Polaków w ostatnich 25 latach - powiedział.
Rhodes dał do zrozumienia, że podczas wizyty w Polsce prezydenta Obamy może dojść do uzgodnienia kolejnych działań zwiększających bezpieczeństwo naszego regionu.
Zaprzysiężenie Poroszenki na nowego prezydenta Ukrainy odbędzie się 7 czerwca. Jak wynika z opublikowanego w czwartek wywiadu ukraińskiego prezydenta elekta dla niemieckiego dziennika "Bild", Poroszenko pragnie niezwłocznie rozpocząć rozmowy z USA i Unią Europejską na temat sojuszu w celu obrony Ukrainy.
- Ogólnie rzecz biorąc potrzebujemy nowego sojuszu obronnego ze Stanami Zjednoczonymi i Unią, by militarnie bronić Ukrainy - powiedział. Podkreślił, że jako prezydent chce się zaangażować w wysiłki na rzecz takiego sojuszu i niezwłocznie rozpocząć rozmowy na ten temat.
- Był czas, gdy wyrzekliśmy się broni jądrowej i otrzymaliśmy rosyjskie gwarancje bezpieczeństwa, lecz teraz widzimy, że te gwarancje są nic nie warte, dlatego potrzebujemy nowego sojuszu - oświadczył Poroszenko.