Bali deportuje turystów. "Najczęściej to Rosjanie"
Władze Bali podsumowały pierwszy kwartał 2023 roku, jeżeli chodzi o liczbę deportacji. Za łamanie lokalnego prawa indonezyjską wyspę musiało opuścić 40 cudzoziemców. Z opublikowanych przez lokalne biuro imigracyjne danych wynika, że wśród deportowanych turystów najwięcej było Rosjan.
10.04.2023 15:26
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Nie ma tygodnia na Bali, żeby nie dochodziło do kontrowersyjnych zdarzeń z udziałem turystów. Jak poinformowało w niedzielę biuro imigracyjne Bali, największą liczbę cudzoziemców deportowanych w tym roku z indonezyjskiej wyspy stanowili obywatele Rosji.
W oświadczeniu wydanym przez Urząd Imigracyjny Ngurah Rai czytamy, że w okresie od 1 stycznia do 2 kwietnia 2023 z Bali deportowano 40 cudzoziemców, z czego aż 14 pochodziło z Rosji. Wśród pozostałych turystów byli obywatele Filipin, Stanów Zjednoczonych, Arabii Saudyjskiej, Wielkiej Brytanii, Nigerii, Włoch, Uzbekistanu, Australii, Kirgistanu, Łotwy, Francji, Ugandy oraz Jordanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głównym powodem deportacji było nadmierne przedłużanie pobytu, z tego powodu wyspę opuściło 26 osób. Obcokrajowcy, którzy przekroczyli dozwolony czas pobytu, o ponad 60 dni mogą zostać deportowani i trafić na czarną listę uniemożliwiającą powrót do Indonezji. Pozostałych 14 zostało deportowanych za łamanie lokalnie obowiązującego prawa i przepisów.
"Rozbierana" fotka na szczycie świętej góry
Jednym z rosyjskich turystów, którzy dopuścili się takiego naruszenia był Yuri. Mężczyzna postanowił zrobić sobie nagie zdjęcie na szczycie świętej góry Agung i wrzucić zdjęcie do internetu. Ta sytuacja rozwścieczyła mieszkańców i lokalne władze, którzy szybko odnaleźli obywatela Rosji. Mężczyzna został deportowany i ma zakaz ponownego wjazdu do Indonezji przez co najmniej 6 miesięcy.
Natomiast w połowie marca gubernator Bali Wayan Koster wezwał rząd centralny do cofnięcia przywilejów Visa on Arrival dla obywateli rosyjskich i ukraińskich w związku ze wzrostem przypadków dotyczących obcokrajowców nadmiernie przedłużających wizy lub nielegalnie pracujących na wyspie. Ambasador Ukrainy w Indonezji skarżył się na to posunięcie, nazywając je "niesprawiedliwym wrzucaniem do jednego worka obywateli Rosji i Ukrainy".
Wśród osób deportowanych, które naruszyło prawo, nie było żadnego Ukraińca.