PolskaBalcerowicz: plan Kołodki do naprawy

Balcerowicz: plan Kołodki do naprawy

Rada Polityki Pieniężnej jest głęboko zaniepokojona programem naprawy finansów publicznych przedstawionym przez ministra finansów Grzegorza Kołodki - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz.

10.04.2003 | aktual.: 10.04.2003 11:12

Gość "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia skrytykował program Kołodki jako niewystarczający do reformy finansów publicznych. Leszek Balcerowicz powiedział, że Rada Polityki Pieniężnej negatywnie oceniła większość założeń przedstawionych przez Grzegorza Kołodkę.

Zdaniem prezesa banku centralnego, Kołodko nie przedstawił żadnego sensownego planu zmniejszania tego deficytu, który w założeniach ministra finansów wyniesie 50 miliardów złotych rocznie.

Szef Narodowego Banku Polskiego uważa, że program naprawy finansów publicznych nie zapewni trwałego wzrostu gospodarczego na pożądanym poziomie 5-6%, przy zachowaniu niskiej inflacji. "Wprowadzenie głównych punktów nie jest wystarczające, aby osiągnąć zadeklarowane cele, czyli (...) trwały rozwój, przy (...) zachowaniu niskiej inflacji" - powiedział Balcerowicz.

"Mam nadzieję, że ten plan zostanie uzupełniony, tak żeby było wiadomo, że przedsiębiorstwa będą miały lepsze warunki działania, że nie będą rosły obciążenia podatkowe, wydatki będą trwale ograniczane" - zaznaczył.

Rada Polityki Pieniężnej omawiała w środę program reformy finansów publicznych, przygotowany przez Ministerstwo Finansów i przyjęty kierunkowo przez rząd.

Jak powiedział szef NBP, Rada uznała za słuszne takie posunięcia, jak nadanie większej elastyczności wydatkom, likwidację indeksacji i waloryzacji oraz inne ruchy, które dałyby większe pole manewru do kształtowania wydatków publicznych.

"RPP uważa, że likwidacja ulg byłaby działaniem słusznym, gdyby temu towarzyszyły odpowiednie obniżki stawek podatkowych" - podkreślił prezes NBP. Ocenił również, że propozycje zmian w podatkach doprowadziłyby prawdopodobnie do podwyżki podatków.

Kołodko w swoim planie proponuje obniżki podatków w zamian za likwidację prawie wszystkich ulg podatkowych.

Szef NBP zaniepokojony jest także tym, że resort finansów proponuje wyższy deficyt budżetu w kolejnych latach i nie zamierza ciąć wydatków budżetu.

"Brak (jest) reform po stronie wydatków, a bez takich reform trudno liczyć, aby deficyt został usunięty" - powiedział Balcerowicz.

I>"Deficyt jest za duży i na dodatek powinien być powiększony o coś, co nazywa się luką, czyli faktycznie jest jeszcze większy" - ocenia szef NBP.

Rząd przyjął założenia programu naprawy finansów publicznych z deficytem w 2004 roku w wysokości 40,0 mld zł, wobec 38,7 mld zł w 2003 roku. Jednak, jak podawał MF, resort nie znalazł możliwości finansowania wydatków po około 10 mld zł w każdym roku.

W kolejnym roku deficyt ma spaść do 39,5 mld zł, zaś w 2006 roku do 35,9 mld zł.

Szef NBP powtórzył również w czwartek, że Rada nie zgodzi się na częściowe uwolnienie rezerwy rewaluacyjnej.

Opinia Rady Polityki Pieniężnej o programie reformy finansów publicznych ministra Kołodki jest już na stronach internetowych Narodowego Banku Polskiego. (an)

Zobacz więcej:
Narodowy Bank Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)