Bakterie płyną w zalewie
Woda w Zalewie Zegrzyńskim jest skażona
pałeczkami coli i salmonelli. Pracownicy sanepidu już zamknęli
trzy kąpieliska w Ryni i Serocku. Ten sam los może spotkać inne
plaże na Mazowszu - informuje "Życie Warszawy".
20.07.2004 | aktual.: 20.07.2004 13:25
Obecność w wodzie bakterii coli, coli kałowej i salmonelli potwierdza wojewódzka stacja sanepidu. Rzeczywiście trzy kąpieliska nad Zegrzem są skażone - mówi rzecznik prasowysanepidu Wiesław Rozbicki. Nie potrafi powiedzieć, kiedy plaże znów zostaną otwarte. Wszystko zależy od wyników kolejnych badań - dodaje.
Czym grozi kąpiel w wodzie pełnej coli czy salmonelli? Wysypką, biegunką, a nawet zatruciem, ostrzegają lekarze.
Według nieoficjalnych informacji z sanepidu, lada dzień mogą zostać zamknięte inne plaże nad Zegrzem. Jeśli upały się utrzymają, to pałeczki coli i salmonelli mogą pojawić się w większości podwarszawskich kąpielisk.
Skąd bakterie coli w wodzie? Restauratorzy z Zegrza twierdzą, że właściciele wozów wywożących nieczystości z okolicznych domów wylewają je do zalewu. Przy niskim poziomie wody skażenie jest murowane. Mimo zakazów wczoraj amatorów kąpieli nie brakowało - informuje "Życie Warszawy". (PAP)