Polska"Badania psychiatryczne Kaczyńskiego to nękanie"

"Badania psychiatryczne Kaczyńskiego to nękanie"

- Jarosław Kaczyński złożył wniosek o odsunięcie sędziego od tej sprawy. Jarosław Kaczyński uważa, że to jest nękanie go rodem z czasów PRL, gdzie używało się tego typu metod, aby usuwać opozycję, aby atakować inaczej myślących - powiedział Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego PiS w programie "Gość Radia Zet". - Jeżeli ktoś spojrzy na to obiektywnie, zobaczy że pewne granice zostały przekroczone. Działania, które są podejmowane przez sąd wobec Jarosława Kaczyńskiego, są niewspółmierne do sprawy. Próbuje się przedstawiać Jarosława Kaczyńskiego jako osobę, która powinna się badać psychiatrycznie, to jest przekroczenie wszelkich norm. Uważam, że są twarde i realne przesłanki, aby ten pan przestał prowadzić tę sprawę. To, jak prowadzi, ma charakter nękania Jarosława Kaczyńskiego - dodał.

"Badania psychiatryczne Kaczyńskiego to nękanie"
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Kula

22.06.2011 | aktual.: 22.06.2011 14:26

: A gościem Radia ZET jest Tomasz Poręba, szef kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, wita Monika Olejnik, dzień dobry. : Witam panią serdecznie, witam państwa. : Panie pośle, czy Jarosław Kaczyński podda się badaniom psychiatrycznym, sędzia zadecydował, że chce włączyć opinię biegłych na temat zdrowia psychicznego prezesa Kaczyńskiego, w sprawie, to jest sprawa dotycząca Janusza Kaczmarka, wytoczył proces Jarosławowi Kaczyńskiemu. : Przede wszystkim prezes Jarosław Kaczyński złożył wniosek o odsunięcie sędziego od tej sprawy, ma takie prawo. Uważamy, że – i PiS i sam prezes Jarosław Kaczyński uważa, że jest to przykład, jest to kolejne nękanie go za, w kontekście tej sprawy, rodem z czasów dawnych głębokiego PRL, gdzie wykorzystywało się właśnie tego typu mechanizmy, aby usuwać opozycję, aby atakować opozycję, aby atakować inaczej myślących. Jarosław Kaczyński, my i Jarosław Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość uważamy, że jest to po prostu hucpa polityczna, tak się po prostu nie powinno robić, jest to
całkowicie, świadczy to o całkowitym upolitycznieniu sądów w Polsce. Uważam, że tak się po prostu nie powinno robić. : No dobrze, czy według pana w sprawę powinien się włączyć premier Donald Tusk? : Nie wiem czy powinien się włączyć pan premier Donald Tusk, ja oceniam... : No skoro prezes Kaczyński oskarża Platformę Obywatelską, że to jest strach Platformy Obywatelskiej, więc moje pytanie jest takie, czy państwo uważają, że to jest na polecenie rządu, nie wiem Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej? : Ja po prostu przestaję mieć coraz bardziej zaufanie do polskich sądów pod rządami Platformy Obywatelskiej. To już jest kolejny przykład, jeszcze kilka miesięcy temu prezes Jarosław Kaczyński w tej sprawie był proszony o to, jakie leki przyjmuje teraz, sugeruje się mu, czy jest sugestia żeby się poddał badaniom psychiatrycznym. Moim zdaniem no, jeżeli ktoś uczciwie na tą sprawę patrzy i obiektywnie zobaczy, że pewne granice zostają przekraczane, no w tym kontekście... : Tak, tu się zgadzam, tylko zastanawiam
się, czy można obarczyć za to Donalda Tuska i Platformę Obywatelską, bo jak pan doskonale wie mamy podział władzy, no jest władza sądownicza, wykonawcza i ... : Oczywiście, pani redaktor, ja odnoszę się tylko do faktów, do tych metod, które są używane obecnie wobec opozycji, wobec lidera opozycji, wobec Jarosława Kaczyńskiego, metody, które – tak jak powiedziałem – podchodzą z czasów po prostu dawnych, komunistycznych i to też, w moim przekonaniu, świadczy o pewnym zaniepokojeniu, strachu Platformy Obywatelskiej. Myślę, że jest... : Ale to łączy pan sędziego z Platformą Obywatelską, nie wiemy, jakie on ma poglądy. : Nie, powiem pani tak, ja nie mam zaufania do tego sędziego, który po prostu od kilku miesięcy podejmuje działania, które mają charakter nękania, poniżania, dezawuowania Jarosława Kaczyńskiego. : Ja wiem... : I stwierdzam fakt i jak ktoś.. : Jest pan eurodeputowanym, parlamentarzystą wie pan doskonale, że też minister sprawiedliwości nie ma wpływu na sędziego, bo też sąd nie podlega ministrowi
sprawiedliwości. : Każdy sędzia, oczywiście, oczywiście zgadzam się z panią, ale powtarzam, te działania, które są podejmowane przez sąd względem Jarosława Kaczyńskiego są niewspółmierne do sprawy. Próbuje się przedstawić Jarosława Kaczyńskiego jako osobę, która powinna się badać psychiatrycznie i są to po prostu, to jest przekroczenie, to jest przekroczenie wszelkich norm. : A co pan powie na dzisiejszy tytuł w „Super Expressie” – „Czy zamkną go w psychiatryku”. : No uważam, że to jest skandaliczny tytuł, no widzi pani, ale to jest efekt, to jest efekt tej sprawy właśnie, efekt traktowania i podejścia do tej sprawy przez sąd. Potem w tabloidach, tutaj właśnie w „Super Expressie” mamy tego typu tytuły, to jest pewna forma narzucania komunikacji społecznej z ludźmi w tej sprawie, to jest forma dezawuowania i poniżania Jarosława Kaczyńskiego i to potem trafia do milionów Polaków, taki właśnie przekaz i to jest bardzo niebezpieczne. : Dobrze, ale proszę powiedzieć, sędzia nie zostaje odsunięty i co wtedy? :
Jest wniosek o to, zobaczymy, poczekamy, ja uważam, że są na to twarde i realne przesłanki żeby po prostu ten pan przestał prowadzić tą sprawę, bo jego zachowanie i to, jak prowadzi tą sprawę jest, ma charakter po prostu nękania i dezawuowania, poniżania Jarosława Kaczyńskiego. I naprawdę, pani redaktor myślę, że i pani w głębi duszy, jak pani na to spojrzy na to w sposób taki bardzo obiektywny, bez emocji, to zobaczy pani, że to są po prostu nie te metody. : Tak, ale ja się z panem zgadzam, tylko nie włączałabym jednak tego, że sędzia zrobił to za namową Platformy Obywatelskiej, bo... : Znaczy rozmawiamy o faktach. Fakty są takie, że od kilku miesięcy trwa nagonka na lidera opozycji, na Jarosława Kaczyńskiego, na PiS, próbuje się nas po prostu atakować na różne sposoby. : Ja wiem, ale abstrahując od tego, czy... : I mam nadzieję, że to się nie uda. : Abstrahując od tego wszystkiego, czy nie uważa pan, że błąd zrobił prezes Jarosław Kaczyński mówiąc w jednym z wywiadów, że brał środki uspokajające i
właściwie to nie on był w czasie kampanii wyborczej, prezydenckiej, to nie on ją prowadził, był innym człowiekiem, czy to nie był błąd. : Pani redaktor, wielu ludzi, Polaków, wiele osób, którzy tracą najbliższych w tak strasznej katastrofie myślę, że ma prawo i do tego, żeby sięgnąć również po środki uspokajające i uważam, że pani się z tym też ze mną zgodzi. : Ale oczywiście. No, ale powiedział, że to nie on prowadził kampanię, że był inną osobą. : Ale to nie ma związku z tą sprawą teraz moim zdaniem, to co robi pan sędzia : No właśnie w związku z tą sprawą, bo pan sędzia się naczytał i... : Tak, ale, pani redaktor pan sędzia się naczytał, ale proszę mi pozwolić to powiedzieć jeszcze raz – niewspółmierna waga sprawy do podjętych kroków. Zresztą wczoraj pan Andrzej Celiński i wielu, wiele osób, które trudno posądzić o sympatie do Prawa i Sprawiedliwości, dziennikarzy i.... : Poza Ryszardem Kaliszem, który uważa, że sędzia ma rację. : Poza Ryszardem Kaliszem, ale mówię o większości ludzi, którzy traktują tą
sprawę myślę, że bez emocji, a racjonalnie, uważa, że to po prostu są metody z głębokiego PRL i nie tak powinno się z opozycją walczyć. Z opozycją powinno się dyskutować, pytać się o jej zdanie, merytorycznie rozwiązywać różne sprawy. : Ale rozumiem, że to sędzia walczy z opozycją, tak? : No w tym przypadku mamy ewidentny przykład... : No sędziego, ale nie wiemy jakie on ma poglądy na kogo głosował i kim on właściwie jest. : Jego zachowania, jego zachowanie i tak, jak prowadzi tą sprawę świadczy o tym, że podejmuje działania i środki, które są naprawdę niewspółmierne do wagi sprawy. : No tak, ale jeszcze reasumując tego rozkazu nie wydał mu chyba Donald Tusk, prawda i nie może go powstrzymać, też tak rozumiem. : Żyjemy w państwie rządzonym przez Platformę Obywatelską, gdzie mamy mnóstwo przykładów właśnie nękania opozycji i to jest taki, taki modelowy przykład tak naprawdę, ale z czasów dawnych. : No dobrze, a gdyby Jarosław Kaczyński był premierem i w tej sytuacji by się znalazł Donald Tusk, to co zrobiłby
Jarosław Kaczyński? : Premierem jest Donald Tusk, pani redaktor. : Ale pytam się, pytam się, gdyby Donald Tusk był leczony, to co... : Ja mam nadzieję, że premier Jarosław Kaczyński będzie premierem ponownie i tego typu przypadki zapewniam panią się nie będą zdarzać. Zresztą Jarosław Kaczyński podczas ostatniego spotkania, kiedy prezentowaliśmy nasz program powiedział wyraźnie, że my nie będziemy z nikim prowadzić wojny, my będziemy partią, która będzie w sposób merytoryczny, konkretny rozmawiać o problemach Polaków i mówił to bardzo wyraźnie. : A nie było wojny w IV RP? : Pani redaktor, jak powiedziałem, mówię o tym, co pan prezes powiedział cztery dni temu, czy trzy dni temu w Warszawie. : Czyli nie będzie tak.... : : Proszę powiedzieć czy zgadza się pan z tym, że zginamy kark przed wschodem, przed zachodem. : Na pewno stosunki nasze i proporcje naszych relacji, zacznijmy od zachodu, czyli z Niemcami na pewno obciążone są pewną asymetrią, w tych stosunkach jest bardzo duża asymetria w wielu sprawach. Ja
śledzę... : A wczorajsze spotkanie było dobre czy złe z rządem niemieckim. : Pani redaktor, dobrze, że się spotykamy z naszymi partnerami z Niemiec i bardzo dobrze, że z nimi rozmawiamy o różnych sprawach. Natomiast fakty są takie, że po 20 latach, po wejściu w życie traktatu polsko-niemieckiego, wciąż mnóstwo rzeczy jest nierozwiązanych, typu mniejszość, kwestia mniejszości polskiej. Polska finansuje, 23 miliony euro płacimy na mniejszość niemiecką w Polsce, a Niemcy po pierwsze, że nie uznają mniejszości polskiej w Niemczech, a po drugie płacą o wiele, wiele mniej na polskie organizacje w tym kraju. Kwestia też, nie widzę tego w dzisiejszych mediach, mam nadzieję, że to również będzie przedmiotem dyskusji w Polsce, zostało podpisane porozumienie między ministerstwem sprawiedliwości Polski i Niemiec dotyczące również kwestii rodziny, słynnych, czyli w kontekście słynnych jugendantów, to jest realny problem. Mnóstwo Polaków, polskich rodziców, nie mogą rozmawiać ze swoimi dziećmi po polsku, nie widzą przez
lata, znam bardzo dużo osób, w Parlamencie Europejskim spotykam się z tą sprawą Polaków, którzy przez pięć, osiem, dziesięć lat nie widzą swoich córek, swoich synów, nie mogą z nimi się spotkać i porozmawiać. : A mam znajomych, którzy mają żony, które są Niemkami i jakoś normalnie rozmawiają i nie ma żadnego problemu. : No widzi pani, pani redaktor, ale ja mogę pani pokazać, mogę przesłać listy dziesiątek osób z Polski, którzy mają takie problemy, ale też z Austrii... : Ja mogę panu przesłać też dziesiątki listów z Polski, gdzie rodzice nawzajem wykluczają spotkania z dziećmi, naprawdę to jest temat nie dotyczący Niemiec tylko... : Pani redaktor, ale ja właśnie do tego zmierzam, to nie jest tylko kwestia relacji polsko-niemieckich ja się zgadzam. Jest to kwestia rodzin austriackich, włoskich, greckich... : I polskich, polsko – polskich też. : Też polsko – polskich. : Oczywiście. : Ale jest wycinek pewien, polsko-niemieckich spraw, zachowania Jugendamtu w tej sprawie, które moim zdaniem, a do ministerstwa
sprawiedliwości i do różnych instytucji w Polsce, do polskiego rządu ci ludzie się zgłaszają i nie otrzymują żadnej, realnej pomocy w tej sprawie. Kwestia gazociągu, bo to też nie możemy... : O to ja panu przeczytam, w sprawie gazociągu – część udało się jednak rozwiązać, Berlin zagwarantował na piśmie, że gazociąg północny nie zablokuje rozbudowy portu w Szczecinie, Świnoujściu, zobowiązujemy się tym dokumentem, że zakopiemy głębiej gazociąg, gdyby miał utrudniać dostęp do portu, powiedziała wczoraj Angela Merkel. : Pani redaktor, dobra wiadomość można by powiedzieć, gdyby nie to, że pierwsza nitka gazociągu już jest położona na dnie Bałtyku, według opinii wszystkich ekspertów, analityków niepolitycznych, niezależnych politycznie... : Ja wiem, to teraz, ale teraz mamy dokument i poprosimy panią Merkel żeby odkopała, prawda. : Pani redaktor, no właśnie i to jest i ja się z panią zgadzam i bardzo się cieszę jeżeli ten dokument, jeżeli pokażemy polskiej publicznej ten dokument, w oparciu o niego mamy prawo
podjąć działania, oczywiście... : Tak, tak, teraz żądać od pani kanclerz żeby... : I będziemy tego się domagać i będziemy do tego, bardzo mocno o to naciskać dlatego, że tak powiedziałem w opinii ekspertów, niezależnych kompletnie, którzy znają się na tej sprawie statki o najwyższej wyporności nie będą mogły zawijać do polskich portów. : Ja wiem, no to dlatego cieszymy się, że mamy dokument... : Znaczy, najpierw, ja chciałbym go jeszcze zobaczyć, no musimy to pokazać polskiej opinii publicznej, bo to jest bardzo gorąca sprawa w Polsce, jeżeli ten dokument rzeczywiście będzie i jest, to podjąć wszelkie możliwe działania żeby jak najszybciej tą sprawę rozwiązać. : Dobrze, panie pośle czym się będzie różniła kampania prezydencka od kampanii parlamentarnej, wiadomo, że to jest prezydencka, to parlamentarna, ale chodzi mi, czy będą jakieś punkty mocne, punkty mniejsze, słabsze. : Pani redaktor, na pewno te wybory, one zadecydują o tym jak, Polska, w którym kierunku będzie się rozwijać przez najbliższe lata.
Traktujemy je bardzo poważnie, chcemy w tych wyborach w sposób bardzo merytoryczny, bardzo konkretny rozmawiać o ważnych problemach Polski. Chciałbym żeby to była kampania właśnie merytoryczna, chciałbym żebyśmy rozmawiali o tym, o czym Polacy, miliony Polaków każdego dnia w domach rozmawiają. : Czy będzie o katastrofie smoleńskiej. : Powiedziałem o tym, o czym dyskutują Polacy każdego dnia wieczorem, czy w ciągu dnia w swoich domach, w zakładach pracy. Nie można wyabstrahować tematu smoleńskiego od kampanii wyborczej. : Czy Donald Tusk, przepraszam... : Ale jest kwestia, pani redaktor, pewnych akcentów. Na pewno kwestie gospodarcze, my chcemy się pokazać i pokażemy się jako partia, która ma pomysł na modernizację i przyspieszenie modernizacji Polski, na to, że przestaniemy się po prostu kompromitować, bo nie potrafimy wbudować 50 kilometrów autostrady. : A proszę powiedzieć, że kampania prowadzona przez Joannę Kluzik-Rostkowską była dobrą kampanią? : Pani redaktor, no gdyby była dobrą kampanią to byśmy
wygrali wybory. : Czyli rozumiem, że kampania parlamentarna, ta poprzednia też była źle prowadzona, bo przegrali państwo wybory? : Pani redaktor, rozmawiamy o tym, co nas czeka przez najbliższe miesiące, bardzo trudna, ważna kampania dla Polski i dla Prawa i Sprawiedliwości i zrobimy wszystko żeby te wybory wygrać. Uważamy, że mamy i potencjał intelektualny partii i organizacyjny, aby te wybory po prostu dobrze przygotować i zaproponować Polakom takie rozwiązania, które będą, spotkają się z akceptacją i przy urnie wyborczej z głosem dla Prawa i Sprawiedliwości. Ja bym chciał żeby to była naprawdę merytoryczna kampania i to jest moją ambicją, żeby w tej kampanii narzucić taki język. : Marek Migalski mówi, że pan jest taką osobą, że jak każe panu prezes pocałować dłoń, to pan pocałuje, jak napluć, to pan napluje. : No jasne, ja mam z Markiem Migalskim od początku, kiedy został, kiedy poznaliśmy się, kiedy został europosłem dość takie napięte, werbalne relacje, rzeczywiście to ja byłem osobą, która postulowała
usunięcie go z delegacji Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim, rzeczywiście pewnie dotknąłem go na swoim blogu mówiąc, że dobrze się zapowiadał, a skończył na kupowani stringów w galerii handlowej. I mam wrażenie, że... : To pan złośliwy jest. : ...mogę, no mogę liczyć, ale to z wzajemnością, bo mogę liczyć na Marka Migalskiego, myślę i też podczas tej kampanii, myślę że będzie takim recenzentem moich poczynań i recenzentem PiS w kampanii wyborczej. : A myśli pan, że te stringi to była ustawka. : Wie pani co, to proszę pytać Marka Migalskiego, ale... : Ja nie wiem. : Ale dobrze zapowiadający się doktor, politolog, z którym wiązaliśmy naprawdę duże nadzieje rozmienił się po prostu na drobne i stał się takim największym blogerem polskiej polityki zamiast no robić naprawdę realną politykę. : A Joanna Kluzik zawiodła pana, nie wiem w jakich relacjach państwo byli. : Nie znam pani Joanny Kluzik-Rostkowskiej. : A Adam Bielan? : Co do Adama Bielana mogę powiedzieć tak, dawno nie widziałem tak
spektakularnych i w jego przypadku, i w Michała Kamińskiego przypadku odejścia, czy odsunięcia się na odległe rewiry polityki po prostu, na własne życzenie. : Nie wierzy pan, że PJN może coś zdobyć. : Jestem przekonany, że będzie im bardzo trudno, ze względów i braku struktur organizacyjnych, finansowych, ale no zrobimy wszystko żeby to jednak głos PiS był bardziej słyszalny niż PJN w tej kampanii. : A w Pawła Kowala pan nie wierzy? : Paweł Kowal ma bardzo dobrą opinię w mediach i osób ze świata kultury... : A u pana? : ...i nauki, ja bym chciał zobaczyć realne działania Adama, Boże, Pawła Kowala a nie tylko parole, parole, parole, czyli słowa, słowa, słowa. : I na koniec, czy według pana przed Trybunałem Stanu powinien stanąć Donald Tusk i ministrowie Sikorski, Arabski, Klich. : Pani redaktor ilość zaniechań spraw czy to w kontekście katastrofy smoleńskiej, czy to w kontekście sprzedaży polskich stoczni inwestorowi z Kataru jest tak duża, że nie można wykluczać żadnych tak naprawdę działań, które
zmierzałyby do tego żeby winnych tych zaniechań i tych strasznych błędów po prostu ukarać. : Dziękuję bardzo, Tomasz Poręba był gościem Radia ZET, dziękuję. : Bardzo dziękuję, pani redaktor.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (199)