Trwa ładowanie...
d1gb3wo
10-09-2008 13:40

B. prezydent Piotrkowa Trybunalskiego zostaje w więzieniu

Były prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar
Matusewicz pozostanie w więzieniu - zadecydował Sąd
Apelacyjny w Łodzi. Jego zdaniem, nie ma podstaw do warunkowego
zwolnienia mężczyzny i niezbędna jest jego dalsza resocjalizacja.

d1gb3wo
d1gb3wo

Matusewicz trafił do więzienia w maju 2007 roku. Wcześniej przesiedział w areszcie dziewięć miesięcy. Został skazany za to, że latach 1999-2000, kiedy był marszałkiem województwa łódzkiego, żądał korzyści majątkowych o łącznej wartości nie niższej niż 540 tys. zł; przyjął ponad 49 tys. zł, w tym dla siebie ponad 24 tys. zł.

W sierpniu tego roku sąd w Piotrkowie Trybunalskim uwzględnił jego wniosek o warunkowe, przedterminowe zwolnienie. Zażalenie na tę decyzję złożyła prokuratura.

W środę SA przychylił się do jej wniosku. Jak powiedziała rzeczniczka SA Elżbieta Łopaczewska sąd odmówił warunkowego zwolnienia, uznając, że na obecnym etapie odbywania kary, nie ma podstaw do zwolnienia osadzonego i niezbędna jest jego dalsza resocjalizacja. Dodała, że choć decyzja SA jest ostateczna, to b. prezydent będzie mógł za jakiś czas ponownie starać się o warunkowe zwolnienie.

Waldemar Matusewicz został w ub. roku skazany prawomocnym wyrokiem na trzy i pół roku więzienia za łapownictwo. Jego działania - zdaniem sądu - podyktowane były m.in. "zaspokojeniem potrzeb Sojuszu Lewicy Demokratycznej" (Matusewicz był w tym czasie działaczem SLD).

d1gb3wo

Uznając b. prezydenta za winnego, sąd przyjął za wiarygodne zeznania kluczowego świadka w tym procesie, b. prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi Marka K. (oskarżonego w innym procesie), z których wynika, że Matusewicz żądał i przyjmował od niego korzyści majątkowe. Zdaniem sądu, zeznania te poparte były też innymi dowodami.

B. prezydent konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Twierdził, że wszystkie te zarzuty to pomówienia ze strony Marka K. Złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Ten jednak kasację oddalił.

Po uprawomocnieniu się wyroku Matusewicz zwrócił się do Sądu Okręgowego w Łodzi z wnioskiem o odroczenie wykonalności kary, motywując swoją prośbę względami rodzinnymi. Sąd wniosku nie uwzględnił i b. prezydent w maju 2007 roku przekroczył bramy więzienia.

Matusewicz odpowiada również - wraz z 22 innymi osobami - w głośnej sprawie niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według prokuratury, w związku z działalnością oskarżonych Fundusz stracił ponad 42 mln zł. Obok prezydenta na ławie oskarżonych zasiadają m.in. b. "baron" SLD Andrzej Pęczak, b. prezes Funduszu Marek K. oraz b. członkowie zarządu i rady nadzorczej tej instytucji, powiązani z SLD i PSL. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

W kwietniu ub. roku rozpoczął się kolejny proces Pęczaka, którego prokuratura oskarżyła m.in. o pomocnictwo w oszustwie i płatnej protekcji oraz przyjęcie łapówki. Obok b. posła SLD na ławie oskarżonych zasiada jeszcze dziesięć osób, w tym także Matusewicz, jak również b. prezes klubu piłkarskiego Widzew i b. wiceprezydent Szczecina Mirosław Cz. oraz współwłaściciel Widzewa, biznesmen Andrzej P.

d1gb3wo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gb3wo
Więcej tematów