B. minister zdrowia nie chce karać za posiadanie "działki"

Mimo że SDPL w sejmie nie ma 15 posłów, którzy powinni się podpisać pod projektem, by można go było złożyć w parlamencie, zamierzają zaprezentować go w najbliższym tygodniu. - Liczymy na poparcie klubu Lewica, posłów niezrzeszonych i oczywiście ministra sprawiedliwości - wylicza Bartosz Dominiak.

SdPl wraca do pomysłu Marka Balickiego z 2005 roku. Lewicowy poseł, wówczas minister zdrowia, proponował, by odejść od karania za posiadanie niewielkich ilości narkotyków. - Chcemy, by prokuratorzy i sądy mieli możliwość niekarania za posiadanie nielicznej ilości narkotyków. Bo przecież nie chodzi o to, by policja zrobiła kolejny nalot na dyskotekę i zatrzymywała kilkanaście osób, a dilerzy byli na wolności – tłumaczy Dominiak.

By przeforsować swoje propozycje, SdPl potrzebuje poparcia innych polityków. – Włączę się w pracę nad każdym projektem, który będzie szedł w stronę liberalizacji prawa – zapowiada Marek Balicki, który sceptycznie patrzy na propozycje ministra Czumy. – Pierwsze deklaracje były optymistyczne, ale gdy pojawiła się krytyka, minister zaczął się wycofywać i sugerować, ze kara nie spotka tych, którzy podejmą współpracę z organami ścigania. Za takim rozwiązaniem na pewno nie zagłosuję – mówi Balicki.

Agata Kondzińska